Advertisement
Menu
/ marca.com

Inny wymiar dla Alaby i Mbappé

Jeden z nich już tu jest, a drugi jest w drodze. Obaj chcieli zrobić krok do przodu i grać w klubie, który ma najwięcej tytułów Ligi Mistrzów w swojej historii, czyli trzynaście.

Foto: Inny wymiar dla Alaby i Mbappé
Fot. Getty Images

Być może będziemy świadkami jednego z najbardziej dochodowych transferów Realu Madryt od dziesięcioleci. Przybył na paluszkach i wielu wskazywało na niego z powodu tych, którzy odeszli (Ramos i Varane), ale David Alaba udowadnia, że rację mieli ci, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt z obrońcą w styczniu ubiegłego roku. Pożegnanie kapitana było „łagodniejsze”, ponieważ Austriak miał być już w drużynie.

David Alaba pokazał światu w zeszłą środę przeciwko PSG, że zawodnik może być decydujący, nie występując w ataku, nie strzelając zwycięskiego gola ani nic podobnego. Był liderem od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty. Podniósł tłum, gdy zespołowi szło najgorzej, podniósł Militão, gdy ten był bliski poproszenia o zmianę, podniósł słynne krzesło, ale przede wszystkim pojawił się we właściwym momencie i to pomogło Realowi Madryt kontynuować sportowy żywot. Przy stanie 0:1 prosty krok Austriaka doprowadził do tego, że Mbappé był na spalonym.

Kiedy patrzysz na grę Alaby, zastanawiasz się, jak mógł opuścić Bayern i wylądować w Realu Madryt. Odpowiedź jest prosta. „Wiedział, że aby się poprawić i grać dla większego klubu, ma tylko jedną drogę i jest nią gra dla Realu Madryt”, mówi jego otoczenie, uzasadniając decyzję, która doprowadziła go na Santiago Bernabéu, gdzie zostawił za sobą niemiecki walec i inne lepsze oferty pod względem ekonomicznym oraz inne drużyny, takie jak Barcelona, które, gdy się pojawiły, musiały natychmiast złożyć żagle. Chelsea i PSG starały się o niego, ale nie udało im się go pozyskać.

Alaba i Mbappé piszą tę samą historię. Jeden i drugi zdecydowali, że Real Madryt jest dla nich, odrzucając oferty przedłużenia kontraktu złożone przez Bayern i PSG. Francuz to projekt, który powstawał przez lata i jest bliski ukończenia. To, czego doświadczył na Santiago Bernabéu, było ostatecznym ciosem dla operacji, która zostanie zakończona w przyszłym tygodniu. Umowa z obrońcą była gotowana na wolnym ogniu, a jego decyzja o odejściu z Bayernu była stanowcza i uznana przez bawarski klub w grudniu 2020 roku.

Jednego i drugiego łączy coś, co wciąż ożywia piłkarski świat. Są zawodnicy, którzy potrafią przedkładać pewne wartości nad pieniądze, choć trzeba przyznać, że nie przychodzą do Realu Madryt bezinteresownie. Postanowili zmienić drużynę, chcąc przekonać się, czym jest drużyna, która zdobyła trzynaście Pucharów Europy.

Obaj opuścili (Mbappé wkrótce) dwa wielkie kluby. Jeden z nich nie doszedł do porozumienia z Bayernem, myśląc o Realu Madryt, a drugi poprosił o transfer, aby PSG mogło otrzymać nagrodę za to, co w niego zainwestowało.

O Mbappé powiedziano już wszystko, ale transakcja z udziałem Alaby przejdzie do historii Realu Madryt. I będzie to robić pod względem kosztów, gry, wydajności i czegoś tak nieuchwytnego jak przywództwo, które wykazuje od momentu przybycia na Bernabéu latem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!