Ancelotti: Jesteśmy na dobrej drodze
Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej po meczu La Ligi z Rayo Vallecano. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Campo de Fútbol de Vallecas.
Fot. Getty Images
[Onda Cero] Pomijając wynik, co wyróżniłby pan z tych 90 minut?
Jestem bardzo zadowolony z pracy, zaangażowania, intensywności włożonej w mecz. Spotkanie było wyrównane i wiedzieliśmy, że takie będzie. Trochę ryzykowaliśmy z kontrami, mogło brakować trochę równowagi, ale próbowaliśmy wprowadzać piłkarzy do ataku, rozgrywać akcje i spróbować wygrać. Wygraliśmy i jestem bardzo, bardzo zadowolony z zaangażowania i pracy wszystkich. A to był bardzo teren do gry: nie tylko przez atmosferę, ale także rywala czy murawę, która nie była za dobra. Było ciężko, więc poradziliśmy sobie bardzo dobrze. Nie sądzę, że wiele ekip tu wygrało. Nawet jeśli wynik długo był bezbramkowy, to taki musiał być ten mecz i sobie poradziliśmy.
[SER] Po kartce Casemiro wprowadził pan Valverde i grał nim obok Kroosa i Modricia. To może być środek pola na PSG?
Tak, może być, oczywiście. To środek pola, który ma największe szanse na grę w tym meczu. Muszę wyróżniać, że Valverde świetnie wszedł w mecz. To samo Rodrygo. Dodali energii zespołowi w bardzo ważnym momencie spotkania.
[Radio Nacional] Jak ocenia pan ten finał i to zwycięstwo, które jest bardzo ważne dla La Ligi?
Przydaje się mówienie o finale, bo zazwyczaj Real Madryt wygrywa finały. Jak mówiłem, jestem bardzo zadowolony. Widziałem ekipę z energią i próbującą naciskać wysoko. Myślę, że przyda nam się też cały kolejny tydzień na dobry trening i poprawić intensywność. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze.
[COPE] Zdejmowanie Casemiro nie jest normalne, tym bardziej przy roli, jaką u pana odgrywa. To jego dziewiąta kartka w La Lidze. Jak ocenia pan moment Brazylijczyka?
Dobrze... Jasne, że pomocnicy cierpieli tu bardziej, bo tracili piłki przez boisko, które nie było dobre. Trudno było kontrolować piłkę, ale on radził sobie dobrze. Zdjąłem go, bo było niebezpiecznie z jego żółtą kartką i mógł wylecieć. To był mecz od bramki do bramki, bo trochę zaryzykowaliśmy i oni byli groźniejsi w kontrach.
[El Mundo] Mam wrażenie, że w ostatnim czasie Vinícius za bardzo irytuje się na sędziów. Doprowadza do wielu fauli, ale czy pana zdaniem takie zachowania są błędne? Widzieliśmy, że o czymś rozmawialiście w drugiej połowie.
Myślę, że mocno się poprawił w dwóch ostatnich meczach. To prawda, że nie robi dryblingów jak wcześniej i czasami go podwajają, ale prawdą jest też, że trafił z Alavés i prawie trafił dzisiaj. Był fundamentalny w tych dwóch spotkaniach i miał dobre nastawienie.
[Cuatro] Pomijając wynik, czy nie ma pan wrażenia, że drużyna marnuje łatwo świetne okazje czy łatwe podania? Że istnieje jakaś blokada mentalna? Wygląda, jakby bali się, że im nie wyjdzie i mówię to w odniesieniu do tego, co widzieliśmy na przykład przed dwoma miesiącami.
Może się mylę, ale dzisiaj nie widzę żadnych negatywnych rzeczy. Jestem bardzo szczęśliwy.
Ale mówię o zawodnikach, a nie o panu.
Nie wiem... [śmiech] Czasami się mylisz. Najważniejsze to próbować i próbowaliśmy na wszelkie możliwe sposoby.
[AS] Na pewno bardzo pozytywnie ocenia pan występ Courtois, który miał trzy kluczowe parady. Czy to dobrze, że pokazuje taką formę? Czy może lepiej, gdyby nie było go widać aż tak bardzo?
Jeśli go widać, to znaczy, że jest bardzo dobry. To jasne, że był decydujący w wielu meczach, ale mówienie, że wygraliśmy dzisiaj dzięki Courtois, to błąd. Wygraliśmy, bo graliśmy lepiej i zasługiwaliśmy na wygraną.
[Radio MARCA] Przed meczem z kadry wypadł Łunin. Jak on się czuje? Przypuszczam, że to był bardziej temat mentalny niż fizyczny?
Prawda jest taka, że miał dzisiaj rano zapalenie łokcia. Wstał i nie mógł ruszać ramieniem, bo czuł wielki ból. Nie ma tu nic poza problemem medycznym. Nie ukrywam, że piłkarz jest dotknięty, ale w tych dniach trenował. Myśli dużo o tym, co się dzieje, bo ma bliskich w Kijowie, ale jego brak w kadrze wynikał wyłącznie z problemu medycznego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze