Nowe Santiago Bernabéu z nowym kapitanem
Florentino Pérez pozyskał kapitana dla nowego Santiago Bernabéu.
Fot. Getty Images
Santiago López-Vilas, dotychczas dyrektor inwestycyjny funduszu hotelarskiego Millenium, został dyrektorem generalnym nowej spółki Real Madrid Estadio, która powstała latem, by zarządzać wykorzystaniem przebudowanego stadionu Królewskich.
Sam López-Vilas potwierdził ten ruch na swoich portalach społecznościowych na czele z LinkedInem. Klub miał postawić na niego dzięki jego prawie 20-letniemu doświadczeniu w branży. Hiszpan zaczynał od pozycji analityka rynku nieruchomości w Lehman Brothers, a potem był bankierem inwestycyjnym w Mediobanca. Następnie został dyrektor rozwoju biznesowego w OHL Desarrollos, a w ostatnich czterech latach kierował inwestycjami funduszu Millenium.
Królewscy pracują obecnie nie tylko nad dokończeniem przebudowy stadionu, ale także planem na jego późniejsze wykorzystanie. Santiago Bernabéu to jedna z najlepiej umiejscowionych i najważniejszych nieruchomości w Hiszpanii. Dotychczas jednak obiekt był wykorzystywany głównie przez 28 dni w roku, gdy rozgrywano na nim mecze. Poza tym zarabiał na tourze dla turystów i kibiców, muzeum i czterech restauracjach.
Nowy obiekt ma ożywić obiekt na każdy dzień roku dzięki nowej ofercie restauracyjnej, komercyjnej i organizowaniu wydarzeń poza meczami. Tym wielkim wyzwaniem pokieruje właśnie López-Vilas, którego specjalnością jest przekształcanie nieruchomości w cel wizyty. Wyznaczany mu przez Florentino Péreza cel jest jasno zdefiniowany: 320-350 milionów euro przychodu z wykorzystania obiektu na sezon. El Confidencial wskazuje, że 1/3 z 35 największych hiszpańskich firm notowanych na giełdzie osiągnęła w 2019 roku, ostatnim pełnym bez pandemii, mniejsze przychody niż ta kwota.
Statystyki Królewskich mówią, że każdego roku pod Santiago Bernabéu pojawia się około 13,5 miliona osób, z czego zaledwie 5 milionów wchodzi na stadion w celu obejrzenia meczu, zwiedzania muzeum czy wejścia do restauracji. Klub odejmuje od tego 2,5 miliona mieszkańców z Madrytu i celuje w ściągnięcie na obiekt pozostałych 6 milionów osób.
By zwabić tych konsumentów, klub pracuje nad powiększeniem swojej oferty. Liczba restauracji ma wzrosnąć z 4 do 7, powiększone ma zostać muzeum, a poza tym otwartych ma zostać jeszcze 15 innych lokali użytkowych. Każdy będzie można odwiedzić bez konieczności wchodzenia na trybuny. Od trybuny wschodniej powstaje nowy 10-piętrowy budynek przy obiekcie, który skupi większą część tej oferty.
Klejnotem koronnym nowego obiektu będzie jednak chowana murawa, która pozwoli ukryć boisko piłkarskie pod ziemią i wykorzystywać pozostawiony plac do wszelkiego rodzaju innych wydarzeń.
El Confidencial nie wspomina o potencjalnym porozumieniu z amerykańską firmą Legends i sposobie, w jaki López-Vilas miałby z nią współpracować.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze