„Dublet” wyczekiwany od 34 lat
Karim Benzema i Thibaut Courtois przewodzą klasyfikacji Pichichi i Zamora. Piłkarze Realu Madryt nie wygrali obu nagród jednocześnie od 1988 roku.
Fot. Getty Images
Choć na ocenę sezonu w wykonaniu Realu Madryt w dużej mierze wpłynie to, co wydarzy się 9 marca, to mimo wszystko należy przyznać, że drużyna Carlo Ancelottiego dość pewnie poczyna sobie na krajowym podwórku. 25. kolejka La Ligi ułożyła się po myśli Los Blancos, którzy dzięki pewnemu zwycięstwu z Deportivo Alavés i wpadce Sevilli powiększyli swoją przewagę nad Andaluzyjczykami do 6 punktów.
W meczu z Baskami do siatki trafił Karim Benzema, a czyste konto zachował Thibaut Courtois, dzięki czemu obaj madridistas umacniają się na prowadzeniu w walce o dwa najważniejsze indywidualne wyróżnienia w hiszpańskiej piłce – Trofeo Pichichi i Trofeo Zamora.
Karim strzelił już 18 goli w La Lidze (a 25 we wszystkich rozgrywkach) i ma bezpieczną przewagę 5 bramek nad Raúlem de Tomasem i swoim kolegą z szatni Viníciusem oraz 6 trafień nad Juanmim i Joselu. Postawa Francuza w sobotnim meczu, zwłaszcza w jego drugiej połowie, potwierdziła, że problemy zdrowotne ma już za sobą. Poza golem i asystą Benzema ponownie był mózgiem niemal wszystkich ataków Realu Madryt.
Z kolei Courtois po raz 10. w Primera División (a 15. we wszystkich rozgrywkach) zagrał na zero z tyłu. Belg umacnia swoją kandydaturę do Trofeo Zamora, które zdobył już z Królewskimi w sezonie 2019/2020. W 25 spotkaniach Tibu puścił tylko 20 bramek (średnia 0,8 na mecz) i pod tym względem dorównują mu tylko Rulli i Unai Simón, choć mają odpowiednio 3 i 4 spotkania rozegrane mniej.
Benzema i Courtois są o krok od zdobycia „dubletu”, który nie padł łupem Realu Madryt od sezonu 1987/1988, w którym Hugo Sánchez zdobył 29 bramek, a Paco Buyo wykręcił średnią 0,65 gola straconego na mecz (23 w 35 grach). Po 34 latach Los Blancos mają szansę zdobyć jednocześnie tytuł najlepszego strzelca i najlepszego bramkarza La Ligi, choć oczywiście absolutnym priorytetem jest zdobycie 35. tytułu mistrzowskiego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze