Ancelotti: Jestem optymistą przed rewanżem
Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej po meczu Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Parc des Princes.
Fot. Getty Images
[SER] Co stało się, że Real był tak zatopiony i klarownie tak dużo gorszy niż PSG przez cały mecz?
Myślę, że w obronie zagraliśmy dosyć dobrze, nawet jeśli nie byliśmy zbyt agresywni. Zabrakło nam gry piłką, marnowaliśmy wiele podań, dużo kosztowało nas wychodzenie spod pressingu PSG na naszej połowie. Wiele to nas kosztowało i przez to nie mieliśmy klarownej sytuacji z przodu. To wyjście było trudne, nie było czyste, nie dochodziły piłki na skrzydła do Asensio i Viníciusa. Karim też miał niewiele szans na grę piłką. To się stało. To nie jest trudne wytłumaczenie. Po prostu z piłką nie zagraliśmy tak, jak chcieliśmy.
[COPE] Czy warto było, by dzisiaj Benzema rozegrał tyle minut? Nie wyglądał na w pełni gotowego. I czy jest pan optymistą przed rewanżem bez Mendy'ego i Casemiro?
Problem Benzemy nie był fizyczny. Wytrzymał, nie miał problemu, zmieniłem go 5 minut przed końcem. Problem był taki, że nie dochodziły do niego piłki, jakie chcieliśmy mu zagrywać. Wyjście od tyłu kosztowało nas... Nie cały mecz, ale dobrą grę. Zazwyczaj nie mamy takich problemów z pressingiem, bo mamy jakościowych zawodników. Dzisiaj to nie wychodziło. Jestem optymistą przed rewanżem. To jest jasne, że PSG było lepsze w pierwszej połowie, a my musi zagrać lepiej w drugim meczu. Mamy spotkanie u siebie. Nie mamy też zmartwienia z podwójną wartością goli wyjazdowych, co może nam pomóc. Jestem optymistą. Jasne, że PSG ma małą przewagę, ale oby to nie wystarczyło na mecz na Bernabéu.
[Onda Cero] Chcę zadać dwa pytanie. Zaskoczyło mnie, że po meczu przez 1,5 minuty rozmawiał pan z sędzią Orsato? Wydawało się, że nie zgadzaliście się w czymś dosyć mocno. I czy pana zdaniem Mbappé jest obecnie graczem nie do zatrzymania?
Rozmawiałem z Orsato, by powiedzieć mu jasno, że pokazał nam dwie kartki za faule, które nie były za klarowne. Szczególnie Mendy'ego, który dotknął piłkę. Nic więcej w tej sprawie. A Mbappé tak, jest nie do zatrzymania. Próbowaliśmy kontrolować go, podwajać, Militão radził sobie świetnie, ale to zawodnik, który zawsze może coś wymyślić i wymyślił w ostatniej minucie.
[Radio MARCA] Powiedział pan przed meczem, że kluczowe będzie zatrzymanie rywala w pierwszej połowie dwumeczu. Patrząc na statystyki, praktycznie nie oddaliście celnych strzałów. Czy nie uważa pan, że podejście było zbyt konserwatywne, podobnie jak w Bilbao?
Posłuchaj, zbyt konserwatywne oznaczałoby, że Courtois wybijałby długie piłki. My zawsze próbowaliśmy rozgrywać od tyłu, bo taka jest nasza jakość, ale nam nie wychodziło. Nie wychodziło nam, bo za bardzo cierpieliśmy w pressingu. Zgadzam się z tobą, że w nisko ustawionym bloku powinniśmy byli grać agresywniej, to tak. Zgadzam się. To jednak nie był konserwatywny plan. Był taki, że gdy mieliśmy piłkę, mieliśmy ją rozgrywać, jak robimy to zazwyczaj, ale dzisiaj to nam nie wychodziło.
[Radio Nacional] Mówi pan, że jest optymistą przed rewanżem. Jakie powody wiary w remontadę może pan dać kibicom bez Casemiro i Mendy'ego oraz przy tak słabej grze?
Że zagramy w 11 plus 50 tysięcy. To jest powód.
[nie przedstawił się] Czy myślał pan już, jak zmieni pan ustawienie w obronie bez Mendy'ego i Casemiro? To poważne braki w defensywie.
Tak, ale myślę, że mamy kadrę. To nie będzie pierwszy raz, gdy nie zagra Casemiro i gdy nie zagra Mendy. Mamy kadrę, w której możemy ich zastąpić. Poza tym to nie jest problemów tylko dwóch graczy. Musimy zaplanować mecz z większą mocą niż ten rozegrany dzisiaj.
[France Press; pytanie po francusku] Oddaliście piłkę PSG czy PSG nie pozwoliło wam na rozgrywanie, jakiego chcieliście?
Zdecydowaliśmy, by nie grać za wysokim pressingiem i bronić w nisko ustawionym bloku. Jak tu powiedziałem, broniliśmy dosyć dobrze, tak uważam, ale problem był taki, że mieliśmy z piłką więcej trudności w rozegraniu niż zazwyczaj.
[MARCA] Nie uważa pan, że środek pola bez piłki za bardzo cierpiał? Że ten środek pola bez piłki za mocno cierpi? Co może pan zrobić z tym przed rewanżem?
Tak, to prawda, że cierpieliśmy. Cierpieliśmy pod każdym względem: przez pressing na bocznych obrońcach i przez pressing na pomocnikach. Zazwyczaj ta trójka marnuje też mniej podań niż zmarnowała dzisiaj. To jasne, że musimy być dokładniejsi. Nie zmienimy naszej charakterystyki. Trzeba będzie grać lepiej piłką. Robiliśmy to wiele razy, dzisiaj nie wychodziło, ale to nie znaczy, że musimy to zmienić. Musimy robić to dalej i się poprawić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze