Benzema: Zobaczę, jakie będą odczucia na treningu

[RMTV] Wiemy, że od wielu dni ciężko pracujesz. Jak czujesz się przed tym treningiem i szczególnie przed jutrzejszym spotkaniem?
Tak, to wiele godzin pracy. Czuję się dużo lepiej. Teraz mamy trening, by zobaczyć, jak się czuję i czy mogę jutro rozegrać mecz. Jasne, że czuję się dobrze, ale muszę mieć przy tym więcej odczuć na boisku.

[CANAL+; pytanie po francusku]] Czujesz się gotowy do gry na 100%? Czy twoje odczucia po tej 3-tygodniowej przerwie są pełne?
Dla mnie najważniejsze to bycie gotowym na 100% w głowie i to czuję. Zregenerowałem się dosyć dobrze. Jak powiedziałem, muszę mieć dobre odczucia na boisku, muszę zaliczyć dzisiaj dobry trening. Zobaczę, jakie będę mieć odczucia na boisku i wtedy podejmiemy decyzję w sprawie jutrzejszego meczu.

[SER] Jak wyglądały te trzy tygodnie po kontuzji w meczu z Elche? Czy to mecz, by może nie forsować, ale czy bardzo chcesz zagrać? Czy widzisz siebie na boisku?
Tak, było mi ciężko, bo gdy jesteś poza boiskiem, to jest ciężko. Pracowałem rano, po południu i wieczorem w Valdebebas i w domu, by zdążyć. Dzisiaj tu jestem. Jak mówię, w głowie jestem przygotowany, ale muszę zobaczyć to na boisku. Jestem tu jednak, by pomóc drużynie. To wielki mecz i jeśli będę mógł jutro zagrać, to dam z siebie wszystko.

[Chiringuito] Jest niepisana norma, że ten, kto pojawia się na konferencji, wychodzi w pierwszym składzie. Wielu madridistas ucieszyło się, że cię tutaj widzi.
[śmiech]
Moje pytanie brzmi: jak podchodzisz do starcia ze swoim przyjacielem Mbappé, który może być w przyszłości twoim kolegą z zespołu?
[śmiech] Jasne jest, że to bardzo duży mecz. Gra przeciwko Kylianowi jest wyjątkowa, bo występujemy razem w reprezentacji. Jak wszyscy wiedzą, któregoś dnia może przyjść do Realu, ale najważniejszy jest ten mecz i wygrana. A bycie przyjaciółmi zostawiamy na czas po meczu [uśmiech].

[AS] Na ulicy Francuzi pytali nas głównie o to, czy Benzema wróci na ten mecz. Po wszystkich problemach w przeszłości, czy czujesz się kochany we Francji? Czy to dla ciebie wyjątkowy mecz, bo wracasz do gry we Francji?
Wyjątkowy mecz, bo to spotkanie Ligi Mistrzów i bardzo ważne starcie, ale absolutnie nie jest wyjątkowe z powodu powrotu do Francji. Czuję się dobrze we Francji, gdy jestem tu z reprezentacją. Dzisiaj jestem tu z moim klubem i myślę, że ludzie traktują mnie dobrze. Ja muszę pokazać dla nich rzeczy na boisku, bo oni przychodzą na stadion, by oglądać dobre rzeczy.

[RTL; pytanie po francusku] Po tygodniach niepewności poznamy w końcu odpowiedź, czy Karim Benzema zagra z PSG. Jak ty patrzysz na to, w jakim stopniu drużyna jest od ciebie zależna? Jak podchodzisz do takiego uzależnienia? To duma? To coś dobrego? To dla ciebie ciężar?
Nie patrzę na to jak na uzależnienie, bo drużyna wygrywała też beze mnie. Najważniejsze, że zrobiłem wszystko, aby się tutaj dzisiaj znaleźć. Jak mówię, zobaczę swoje odczucia na treningu i mam nadzieję, że naprawdę będę gotowy na jutro na 100%. Przy tym nie trzeba podejmować ryzyka, bo sezon jest długi.

[Radio Nacional] Zagrasz jutro czy dopiero w rewanżu, zmierzysz się z Leo Messi. Przez lata rozgrywaliście wielkie Klasyki w Hiszpanii. Jakie masz odczucia przed kolejnym starciem z Messim, ale już nie w Barcelonie? Jak oceniasz jego występy we Francji? Wydaje się, że ciągle nie czuje się tu komfortowo.
Nie odkryję tu futbolu Messiego. Dla mnie to wyjątkowy piłkarz. Jasne, że we Francji ludzie oczekują więcej goli, ale przy tym, co on robi na boisku... Nie wiem, czy to można podważać. To chłopak, który wie dużo o futbolu. Jasne, że rozegrałem wiele meczów przeciwko niemu w Barcelonie, a jutro mamy inny mecz. Jednak jeśli mówimy o Messim, to trzeba mówić o futbolu, bo to idzie w parze.

[TNT Brasil] Jutro do gry może wrócić także Neymar. Jak bardzo może zmienić się ten mecz przy obecności Neymara?
Z Neymarem jest tak samo. To topowy gracz. Nie wiem, czy jest gotowy na 100%, ale lepiej dla nich, jeśli zagra [śmiech]. Mecz nie zależy od jednego zawodnika, ale Neymar jest jak Messi, to bardzo dobrzy zawodnicy, bardzo mocni.

[RTVE] Pochettino powiedział, że w tym meczu nie ma faworyta, ale podkreślił, że oni są drużyną w budowie, a Real Madryt to ekipa z tytułami. Ty uważasz, że istnieje w tym starciu faworyt? Uznajesz Real za faworyta tego starcia?
Nie. Myślę, że nie ma faworyta. Dzisiaj w futbolu nie ma faworytów, każdy może wygrać i dojść do finału. Dlatego to jest kolejny 90-minutowy mecz i ten z większymi chęciami czy lepszym nastawieniem może wygrać. Jeśli spojrzymy na zawodników, jest równo. Dlatego uważam, że nie ma faworyta, ale to nie dotyczy tylko tego spotkania. Ogólnie teraz w piłce nie ma faworytów.

[France News; pytanie po francusku] Jesteś optymistą w sprawie wygrania tego meczu? I jak czujesz się pod względem fizycznym przed tym spotkaniem?
Powalczymy o zwycięstwo. Przynajmniej po to tu jesteśmy, aby rozegrać wielki mecz. Podstawowy cel to zwycięstwo, ale mówienie o wygranej to słowa. Trzeba zaprezentować się na 100% na boisku i pokazać, co potrafimy robić. A ja czuję się dobrze, będę trenować i potem podejmiemy decyzję.

[OkDiario] Mówisz, że nie podejmiecie ryzyka, bo sezon jest długi. Czy jeśli jednak będziesz czuć się dobrze na treningu, to warto w jakimś stopniu forsować występ w takim spotkaniu?
Zawsze będę forsować dla mojej drużyny. Gdyby było inaczej, to dzisiaj zostałbym w Madrycie. Jestem zawsze gotowy, by pomóc drużynie. Jeśli będę musiał coś forsować, zrobię to, ale też nie chodzi o forsowanie, by pogłębić kontuzję. To jest złe dla twojej ekipy. Ja myślę o zespole i dlatego zobaczę, jakie będę mieć odczucia na treningu.

[AFP; pytanie po francusku] Mówisz, że będzie przyjaciółmi z Mbappé po meczu. A co możesz powiedzieć mu przed meczem? Żeby w końcu przyjechał do Madrytu? Że chcesz z nim grać razem w klubie?
[śmiech] To twoje słowa. Ja mogę mu jedynie życzyć dobrego meczu i by zagrał tak, jak potrafi, bo to wielki zawodnik. Jest młody, ale to wielki piłkarz.

[ABC] To pierwszy dwumecz Ligi Mistrzów bez podwójnej wartości goli na wyjazdach. Czy to coś zmienia w waszym planie na dwumecz? Czy patrzycie na wyjazdowy mecz inaczej?
Nie, dla mnie nic się nie zmienia. Jesteśmy tu i wiemy, czego chcemy, czyli rozegrać dobry mecz i wygrać. Musisz wyjść na boisko po zwycięstwo, a potem dzieje się, co się dzieje. Jednak najważniejsze to skupić się na swojej grze i spróbować wygrać ten mecz oraz szukać goli.

[dziennikarz z Norwegii, pytanie po francusku] To wielki mecz Ligi Mistrzów. Możesz opisać, co dzieje się w głowie zawodnika przed meczem o takim ciężarze?
Jest koncentracja, chęci na grę, radość z gry i ponad wszystkim jak zawsze chęć pomagania drużynie. Musisz być szczęśliwy i się tym cieszyć, a poza tym potrzebujesz też szczęścia... Masz tu wszystko, ale najważniejsze to czuć się dobrze.

[Goal] Mówimy o Messim, Mbappé i Neymarze. Są tu też Marquinhos czy Verratti. Czy chciałbyś z kimś z PSG wyjątkowo mocno grać w jednym zespole? Masz jakiegoś jednego ulubionego gracza z PSG?
Nie wiem, wszyscy są świetni [śmiech]. Nie mam jednego, wszyscy są świetni. To topowi gracze, nie mam jednego w głowie. Wszyscy są świetni.

[L’Équipe; pytanie po francusku] PSG jest bardzo krytykowane we Francji. Są liderami w lidze, ale punktuje się wiele problemów w ich grze. Jak wy oceniacie rywala? Imponuje wam? Wzbudza strach? Czy ich słabsza dyspozycja w lidze w czymś wam pomaga?
Cóż, jest to naprawdę trudne, bo grają z ekipami, które czekają z tyłu. Ci rywale stawiają blok w obronie i jest trudno grać przez większą część meczu. Czasami nie jest to za piękne do oglądania. Kosztuje wiele rozruszanie takiego rywala, ale musisz czekać i być cierpliwym. Dla mnie to wciąż wielka drużyna. Oczywiście mają indywidualności w ataku, ale mają też dobrą obronę, dobrą bramkę, świetnych pomocników... W Lidze Mistrzów dzieje się też to, że taka ekipa automatycznie poprawia poziom swojego futbolu, swoją moc. Nie można mówić, że ta ekipa nie gra dobrze i ma trudności. Nie, bo szczególnie gdy oglądasz ją w Lidze Mistrzów, to potrafi grać na wysokim poziomie.

[dziennikarka z Indii] Czy uważasz, że napięty terminarz był głównym problemem, przez który zanotowaliście wiele potknięć w ostatnich tygodniach?
Myślę, że problemy zawsze mamy z ekipami stającymi w obronie. One są zawsze dla nas trochę trudne, bo my chcemy iść do przodu i grać. To jest czasami trudne, gdy przeciwnik staje z tyłu. My próbujemy, ale gdy nie masz tego szczęścia ze zdobyciem bramki w pierwszych 15 minutach, to dzieje się tak, że wkrada się mała nerwowość i nie strzelamy tych goli. Wtedy tracimy punkty, ale na końcu jesteśmy dzisiaj na pierwszym miejscu i mamy dobrą sytuację przed dalszymi spotkaniami.

[dziennikarz z Kosowa] Czy myślałeś o zakończeniu kariery w Ligue 1?
[uśmiech] Na razie jestem skupiony na moich sprawach w Madrycie. W każdym roku będę dalej pracować. Trochę za szybko, by mówić, że skończę karierę we Francji, bo czuję się dobrze w Madrycie, a Real to dla mnie najlepszy klub na świecie.