Advertisement
Menu
/ leparisien.fr, lequipe.fr

„Szkolenie, dyscyplina, najemnicy. Leonardo, czas odejść?!”

Ultrasi Paris Saint-Germain w piątkowym meczu ze Stade Rennais wysłali klubowi kolejne wiadomości z niezadowoleniem. Ángel Di María publicznie poprosił o zjednoczenie przed wtorkowym meczem z Realem Madryt.

Foto: „Szkolenie, dyscyplina, najemnicy. Leonardo, czas odejść?!”
Fot. Getty Images

Pierwsze ostrzeżenie Ultrasów PSG pojawiło się po odpadnięciu z Pucharu Francji, gdy na Twitterze zamieszczono wpis: „Nasza cierpliwość ma swoje granice”. Przed niedzielnym meczem wyjazdowym z Lille zaprezentowano także baner z tym hasłem. Ostatecznie po rozbiciu mistrza Francji 5:1 zamieszono komunikat, który na Twitterze podpisano komentarzem: „Wczorajsza wygrana nie zmienia naszego gniewu!!!” i w którym napiętnowano kilka zachowań klubu.

W piątkowym meczu ze Stade Rennais stadion wypełnił się w 75%, bo trybuna za jedną bramek pozostała w całości pusta. Jej większą część zajmują zazwyczaj ultrasi, którzy na stadion weszli dopiero w 25. minucie. Reszta obiektu przywitała ich brawami. Do końca pierwszej połowy nie prowadzono dopingu, a w przerwie zaczęto wywieszać banery z nowymi hasłami.

Wśród nich pojawiły się: „Jedna połowa, by pokazać nasze niezadowolenie. Ile ty potrzebujesz, by pokazać swoje zaangażowanie?”; „Zaniedbane szkolenie, dyscyplina pozostawiająca wiele do życzenia, przepłacani najemnicy. Leonardo, czas odejść?!”; „Marquinhos, wzór do naśladowania”; „Śpiewamy z pasją dla piłkarzy bez motywacji. Przestańcie brać nas za durniów”; „Działacze bez szacunku, gracze bez chęci, koszulki bez naszych barw. Jedyny hat-trick PSG”; „Leonardo [dyrektor sportowy], Ribes [dyrektor ds. komunikacji], Pien [dyrektor ds. szkolenia], Ramé [dyrektor sportowy w sekcji kobiet], Allègre [dyrektor ds. dywersyfikacji], wasze zarządzanie cuchnie gównem i to czuć!”.

Collectif Ultras Paris najwięcej pretensji ma do zarządzających klubem, ale cały czas piętnuje też brak motywacji piłkarzy, którzy ich zdaniem nie cenią gry na francuskich boiskach. W drugiej połowie prowadzący doping nakazał wznowienie przyśpiewek i danie z siebie wszystkiego. Jak stwierdził: „Oni wybierają sobie mecze. My zrobimy to samo”.

W pomeczowej wypowiedzi trener Mauricio Pochettino poprosił o jedność i podkreślił, że kibice są ważni dla klubu, a także mają prawo do własnej opinii, ale to czas na jedność. Ángel Di María w niedzielę na Instagramie zamieścił zdjęcie ze świętowania jednego z tytułów z kibicami i dopisał: „Nie zapominajmy, że razem jesteśmy silniejsi. Naprzód Paryżu!”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!