Ancelotti: Hazard i Isco wygrali ten mecz

[Chiringuito] Gol Hazarda może dać mu więcej szans w tym sezonie? Czy coś zmienia?
Hazard i Isco wygrali ten mecz, musimy to wyróżnić. To pokazuje, że obaj mogli zasługiwać na częstszą grę. Jednak przeszłość to przeszłość i musimy patrzeć przed siebie. Na pewno wiem, że mogę na nich liczyć. Tego jestem pewny, jak tego, że mogę liczyć na kadrę, która ma wszystko. Która ma wyjątkowy charakter, która nigdy się nie poddaje, która walczy do końca, która walczy z przeciwnościami. To mecz, który szczerze daje mi najwięcej szczęścia w tej części sezonu.

[Radio Nacional] Na 15 minut przed końcem przegrywaliście i graliście w dziesiątkę. Naprawdę pan wierzył czy widział szansę na remontadę jako coś bardzo trudnego?
Nie, widziałem to jako coś trudnego, ale było wiadomo, że to będzie trudny mecz. Powiedziałem to klarownie piłkarzom przed spotkaniem: to może być długi mecz, to starcie o awans, gramy z rywalem, który w ostatnim okresie radzi sobie świetnie. Powiedziałem, że musimy być gotowi na wszystko: na błędy, na straconego gola, na dogrywkę. Musieliśmy być przygotowani, a ja wiedziałem, że zmiany mogą dać impuls zespołowi i go dały.

[COPE] Niektórzy piłkarze jak Hazard czy Isco otrzymują mało szans, ale gdy już wchodzą na boisko, są zaangażowani. Jak można to osiągnąć?
Osiąga się to po pierwsze profesjonalizmem graczy. Po drugie, relacjami. Myślę, że ważne są relacje nie z piłkarzami, a osobami grającymi w piłkę.

[Onda Cero] Czy widział pan powtórkę czerwonej kartki dla Marcelo? Jest ujęcie, gdzie wydaje się, że kopnął jedynie piłkę. I dlaczego drużyna odbijała się od muru aż do czasu straty gola i gry w dziesiątkę? Dlaczego wtedy pokazaliście dużo lepszą grę?
Marcelo powiedział, że nie dotknął rywala, ale to była bardzo, bardzo trudna decyzja, jak trudną decyzją była ta w końcówce o anulowaniu gola na 2:2, ale tam był klarowny faul. Czasami sędziowie tacy są... Nie zagraliśmy spektakularnego meczu. Byliśmy w meczu, kontrolowaliśmy dobrze grę i tak to wyglądało. W dogrywce mówiłem, żeby utrzymywać spokój, bo mamy jeszcze 30 minut. Niestety straciliśmy gola, nie zasługiwaliśmy na to i mecz się wtedy skomplikował. Wtedy wyszedł jednak charakter i osobowość tej kadry.

[AS] Co sądzi pan o występie Marcelo? Czy przy swoich problemach w bronieniu może grać w przyszłości wyżej i być krytym z tyłu przez lewego obrońcę?
Myślę, że Marcelo wypełnił wszystkie zadania. Bardziej w ofensywie, oczywiście, bo mieliśmy więcej okazji i znaleźliśmy dzięki niemu 2-3 okazje. Był groźny z Viníciusem. W aspekcie defensywnym też poradził sobie dobrze. Tylko przy jednej długiej piłce na początku meczu był trochę spóźniony, ale ogólnie w aspekcie defensywnym poradził sobie bardzo dobrze. Mogę na niego liczyć, nie ma co do tego wątpliwości.

[SER] Dopiero dołączyłem do konferencji. Czy widział pan powtórkę akcji z czerwoną kartką Marcelo? Co sądzi pan o tej decyzji sędziego?
Nie widziałem replayu akcji. Marcelo powiedział, że kopnął piłkę i muszę wierzyć swojemu kapitanowi. Powiedziałem już, że moim zdaniem to była bardzo trudna decyzja dla sędziego, bo był tam też Lucas. Muszę jednak wierzyć mojemu zawodnikowi.

[MARCA] Chcę zapytać o ćwierćfinały Pucharu Króla, w których nie będzie mógł pan liczyć na czterech Brazylijczyków i Fede Valverde, którzy będą wtedy grać w reprezentacjach. Co pan do powiedzenia w tej sprawie?
Co mam powiedzieć... [śmiech] Mamy kalendarz, który jest absolutnym bezsensem. Nic więcej. Co mam powiedzieć? To terminarz, który zmusza piłkarzy do robienia takich rzeczy, że jego zmiana jest nieunikniona. Oby ci, którzy przygotowują kalendarz, obudzili się i zrobili sprawiedliwszy terminarz dla wszystkich.