Advertisement
Menu
/ as.com

Dokonać niemożliwego

W pierwszym półfinale o Superpuchar Hiszpanii kobiet Real Madryt zagra w Las Rozas z Barceloną. Początek spotkania o godzinie 19:15.

Foto: Dokonać niemożliwego
Fot. Getty Images

Dla drużyny nie ma większej satysfakcji, niż wyciągnięcie niedawno wbitej drzazgi. Tym bardziej, jeśli jest nią jedyny tytuł, którego nie udało się wygrać w poprzednim sezonie. Tak wygląda sytuacja Barçy, która w poprzedniej kampanii zdobyła La Ligę, Puchar Królowej i Ligę Mistrzyń, jednak nie mogła cieszyć się z kompletu trofeów po porażce po rzutach karnych w półfinale Superpucharu Hiszpanii z Atlético. Katalonki doskonale o tym pamiętają i dziś w Miasteczku Sportowym Las Rozas z pewnością nie chcą powtórki w starciu z Realem Madryt, któremu również nie brakuje motywacji.

Las Blancas znajdują się 90 minut od pierwszego finału w swojej historii. Cel wywołuje wielkie nadzieje w kadrze Realu Madryt, która podchodzi do meczu z Barceloną po 28 dniach bez gry z powodu zakażeń koronawirusem, co wymusiło przełożenie trzech kolejnych spotkań. Nie da się ukryć, że do pokonania najlepszej drużyny w Europie niezbędny jest rytm meczowy, którego dziś drużynie Alberto Torila będzie brakować. „Przerwa nigdy nie jest dobra, ale staliśmy się być silni mentalnie”, mówił szkoleniowiec Realu Madryt na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem.

Barça wygrywa w tym sezonie wszystko, rozgramiając kolejnych rywali. To najskuteczniejszy zespół w Lidze Iberdrola (98 strzelonych goli!) i drugi w Europie (24). Jednym z niewielu wyrównanych spotkań, przynajmniej pod względem wyniku, było grudniowe starcie z Realem Madryt, które i tak zakończyło się zwycięstwem Katalonek (3:1), jednak sam wynik może dawać minimalne nadzieje Las Blancas, że z dużo bardziej doświadczonymi i ułożonymi piłkarsko rywalkami można chociaż powalczyć. 

Jeśli chodzi o personalia, to Królewskie będą musiały sobie radzić dziś bez Kosovare Asllani i Marty Cardony, co z pewnością jest bardzo dużym osłabieniem drużyny Torila. W kadrze brakuje też Sofie Svavy, która niedawno zasiliła zespół po transferze z VfL Wolfsburg. Z kolei w Barcelonie do gry wraca Mapi León, a kontuzjowane pozostają Crnogorčević, Aitana, Mariona i Bruna. W szeregach Blaugrany nie zabraknie natomiast największej gwiazdy drużyny, Alexii Putellas, świeżo upieczonej zdobywczyni Złotej Piłki i nagrody The Best.

***

Początek meczu o godzinie 19:15. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!