Sevilla może dziś zbliżyć się do Realu na 2 punkty
Real Madryt rozegrał spotkanie 21. kolejki awansem przez swój udział w Superpucharze Hiszpanii. Dziś zaległości względem Królewskich nadrobi Sevilla, która zajmuje w lidze drugie miejsce w tabeli i traci do lidera pięć punktów.
Fot. Getty Images
Po kilku dniach pełnych perturbacji związanych z idiotycznym zachowaniem jednego z kibiców Betisu na Benito Villamarín Sevilla wraca do rozgrywek La Ligi. Sobotni mecz został dograny w niedzielę, a trzy dni później odbędzie się spotkanie Sevilli w ramach 21. kolejki ligowej, która zaczęła się… 22 grudnia ubiegłego roku i skończy nie wiadomo kiedy (mecze Barcelony z Rayo i Mallorki z Realem Sociedad zostały przełożone).
Kwestie chuligańsko-organizacyjne można jednak odłożyć na bok. Sevilla odpadła z Pucharu Króla i nie do końca wiadomo, czy kibice Realu Madryt powinni się z tego powodu cieszyć. Z jednej strony teoretycznie łatwiej będzie o zdobycie Copa del Rey, gdy odpada jeden z faworytów, ale z drugiej Andaluzyjczycy będą mieli więcej czasu na odpoczynek, regenerację i przygotowanie się do kolejnych meczów ligowych.
O tym, że Sevilla traktuje ligę całkiem serio, świadczy sam jej dorobek 44 punktów w 20 spotkaniach. W ostatnich pięciu sezonach tylko zespoły, które ostatecznie sięgały po mistrzostwo (Real, dwukrotnie Barcelona i Atlético), miały na tym etapie więcej punktów. Nieuczciwym byłoby deprecjonowanie Sevilli i stwierdzenie, że jest tak wysoko w tabeli tylko dzięki słabości Barçy i Atleti.
Jeszcze nie tak dawno Sevillę i Valencię mogliśmy traktować podobnie. Ba, nawet na początku tego sezonu wydawało się, że Nietoperze pod skrzydłami Pepe Bordalása mogą nawiązać rywalizację nawet o pierwszą czwórkę. Obecnie nawet trudno mówić o różnicy. To przepaść. Valencia traci do Sevilli 16 punktów.
Nie do końca jasna jest sytuacja kadrowa Valencii, w której zabraknie dziś Paulisty i Wassa. Prawdopodobnie poza kadrą meczową znajdzie się też Soler, a pod znakiem zapytania stoją występy Correii, Czeryszewa czy Foulquiera. Problemy ma też Sevilla. Julen Lopetegui nie może liczyć na Bono, En-Nesyriego czy Munira (wszyscy są na Pucharze Narodów Afryki), a także Lamelę, Jesúsa Navasa czy Suso (kontuzje). W kadrze nie znalazł się też Koundé, a spekulacje dotyczące możliwego transferu Diego Carlosa do Newcastle raczej też nikomu nie pomagają.
Valencia przegrała dwa mecze z rzędu, więc przed w pierwszym starciu 2022 roku piłkarze na pewno będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, zwłaszcza przeciwko takiemu rywalowi. Sevilla wygrała za to pięć z sześciu ostatnich spotkań ligowych, wszystkie tylko jedną bramką różnicy.
Dziś – mimo dużej różnicy między klubami – też nie powinniśmy spodziewać się wysokiego wyniku. Ewentualna wygrana pozwoli Andaluzyjczykom zbliżyć się do Realu Madryt na dwa punkty, co jasno wskazuje na to, za kogo większość kibiców Królewskich będzie trzymać dziś kciuki. Zwolennicy sformułowania „liga będzie ciekawsza” staną dziś po tej drugiej stronie.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Valencia: Cillessen; Foulquier, Diakhabny, Alderete, Gayà; Musah, Račić, Guillamón, Duro; Guedes, Maxi.
Sevilla: Javi Díaz; Montiel, Rekik, D. Carlos, Acuña; Fernando, Jordán, Rakitić; Ocampos, Papu Gómez, Rafa Mir.
Dotychczasowe mecze 21. kolejki La Ligi
Athletic 1:2 Real Madryt
Elche 1:0 Villarreal
Betis 4:0 Alavés
Cádiz 2:2 Espanyol
Najbliższe mecze 21. kolejki La Ligi
Środa, 19 stycznia
19:00 Celta Vigo – CA Osasuna [CANAL+ Sport]
21:30 Valencia CF – Sevilla FC [CANAL+ Sport]
Czwartek, 20 stycznia
19:00 Getafe CF – Granada CF [Eleven Sports 2]
Środa, 16 lutego
19:00 Atlético Madryt – Levante UD
Przełożone mecze (dokładny termin nieustalony)
FC Barcelona – Rayo Vallecano
RCD Mallorca – Real Sociedad
W Polsce mecze La Ligi można oglądać na platformie Player.pl.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze