Modrić: Dla nas z klubem rozmowy o kontrakcie to 2 minuty
Luka Modrić pojawił się na konferencji prasowej po finale Superpucharu Hiszpanii z Athletikiem jako MVP meczu wybrany przez selekcjonera Luisa Enrique. Przedstawiamy zapis tego spotkania pomocnika Realu Madryt z dziennikarzami na King Fahd Stadium.
Fot. Getty Images
[MARCA] Carlo Ancelotti powiedział, że nie męczy go wygrywanie. Czy ty nie męczysz się wygrywaniem i dobrą grą?
[śmiech] Nie, absolutnie nie męczę się wygrywaniem. Ten klub wpoił nam, że wygrywanie jest bardzo ważne i idzie nam dobrze. Każde trofeum i każde zwycięstwo w tym klubie to coś wielkiego i ważnego. Bardzo się cieszę z nowego trofeum, które jest pierwszym w tym sezonie, ale ciągle niczego nie zrobiliśmy. To połowa sezonu, daleko do końca i trzeba dalej robić dobre rzeczy, jak robiliśmy to dotychczas. Tyle, mam nadzieję, że do końca sezonu wygramy jeszcze jakiś tytuł.
A dobra gra?
[śmiech] Cóż, jak powiedziałem wcześniej w wywiadzie, doszedłem do pewnego wieku, a teraz w futbolu dużo się rozmawia o wieku, ale cieszę się jak nigdy. Zawsze cieszyłem się piłką, kocham futbol i to, co robię, ale teraz jeszcze bardziej, bo nigdy nie wiesz, ile wytrwasz na tym poziomie. Ja jednak robię wszystko, by pozostać jeszcze kilka lat na tym poziomie. Wykonuję ten wysiłek i dla mnie nie ma nic lepszego niż bycie zawodnikiem Realu Madryt. Cieszę się każdym dniem i wygrywam trofea. To mój 18. puchar w ciągu tych 9 lat. Mam nadzieję, że zdobędę jeszcze kolejne.
[Cuatro] Będę bezpośredni: czy uważasz, że grasz na lepszym poziomie niż w 2018 roku, gdy zdobywałeś Złotą Piłkę? I prezes stwierdził, że jesteś najlepszym pomocnikiem na świecie. Czy możesz potwierdzić nam coś w sprawie nowej umowy, bo domagają się tego wszyscy w Realu Madryt?
[uśmiech] Pfff... Nie wiem, czy gram lepiej. Naprawdę nie lubię o sobie gadać. Czuję się dobrze, to jest oczywiste, cieszę się futbolem jak nigdy. Czuję się dobrze fizycznie i mentalnie, ale czy gram teraz lepiej, nie zajmuję się takimi sprawami. Dla mnie najważniejsze jest robienie dobrych rzeczy i pomaganie drużynie w dobrej grze oraz wygrywaniu tytułów. Chcę, żeby drużyna osiągała to, czego wszyscy chcemy. To mnie zajmuje. A o reszcie niech mówią inni, ja nie będę w to wchodzić. A co do słów prezesa... [uśmiech] Dziękuję mu. Co do nowego kontraktu, nic. Ja zawsze z klubem miałem dobre relacje i dalej są one świetne. Na pewno dojdziemy do porozumienia i zrobimy to, co będzie najlepsze dla klubu i dla mnie. Zawsze rozmowy w sprawie nowej umowy to były dla nas 2 minuty rozmów, by dojść do porozumienia. Nie myślę teraz o tym, skupiam się mocno na sezonie. Na pewno dojdziemy do porozumienia. Moje pragnienie jest znane. Mam nadzieję, że klub chce tego samego.
[COPE] Ten turniej otworzył debatę na temat tego, czy granie z kontry jest brzydsze, czy piękniej jest grać na długie posiadanie. Carlo Ancelotti mówi, że cieszy go, iż dobrze gracie z kontry. Jako jeden z liderów zespołu, jaki jest dla was najbardziej komfortowy system i w którym ty czujesz się najlepiej?
Myślę, że najważniejsze jest wygrywanie. A w jaki sposób... Jest wiele sposobów na grę w piłkę. Czasami to rozgrywanie, czasami to obrona i poświęcanie się, jeśli prosi o to trener. Mamy wiele sposobów na grę i używamy tego, który przydaje się w danym meczu. Nie zgadzam się jednak, że tylko bronimy i gramy z kontry. Wydaje się, że my mamy piłkę przez 20% czasu, a inni przez 80%. Nie, jest to bardziej wyrównane. Jak mówię, dla mnie najważniejsze jest tutaj wygrywanie, a sposób nie ma dla mnie znaczenia. Mnie cieszy to, jak gramy. Czuję się komfortowo na boisku jak wszyscy koledzy. To jest najważniejsze.
[SER; Meana] Ancelotti wychwalał was tutaj pod niebiosa. Co dla ciebie oznacza Carlo Ancelotti? Co oznacza dla twojej kariery?
Dużo. Po pierwsze, trener to spektakularny człowiek. A co do szkoleniowca, wystarczy spojrzeć na jego CV i to, co zdobył w karierze. Jego sposób bycia i to, jak prowadzi ekipę, jest czymś imponującym. Dla mnie on wiele znaczy. Od swojego przyjścia obdarzył mnie wielkim zaufaniem, mocno we mnie uwierzył. Gdy masz kogoś takiego za sobą, wszystko jest dużo łatwiejsze i wszystko ci wychodzi. Dlatego jestem mu wdzięczny za wszystko: i za pierwszy etap, w którym wiele wygraliśmy, i za teraz. Oczekuję, że to powtórzymy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze