Nie bądźcie jak Trzej Królowie
Spotkania z maluczkimi to pewien element, który w życiach kibiców Realu Madryt przeszedł pewną transformację.
Fot. własne
Na pewno każdy z was pamięta czasy sprzed mniej więcej dekady, gdy nie tylko przed meczami ligowymi z rywalami pokroju Cádiz zastanawialiśmy się, ile dzisiaj bramek strzelą Królewscy i czy wygrają czterema, czy może pięcioma golami. Tak było również w początkowych rundach Pucharu Króla, gdy nawet rezerwowy skład wystawiany przez trenera potrafił bez większych problemów rozprawić się z przeciwnikiem, a oglądaliśmy nawet takie anomalie, jak bramkę Nacho zdobytą nożycami ze skraju pola karnego.
Dziś natomiast do każdego z takich rywali należy podchodzić z rezerwą i szacunkiem. Nie jest to tylko kwestia tego, że być może obecna kadra nie jest tak dobra, jak dziesięć lat temu, bo można z tym stwierdzeniem jak najbardziej polemizować. Chodzi raczej o to, że ogólny poziom drużyn w Hiszpanii wzrósł. W Pucharze Króla dochodzi dodatkowo fakt reformy rozgrywek, która sprawia, że nie można popełnić błędu. Tymczasem rok temu taki błąd został popełniony, a los chciał, by Realowi Madryt znów przyszło zmierzyć się z Alcoyano w tej fazie Pucharu.
Być może wiecie, że w Alcoy ma miejsce jedna z najbardziej popularnych i pompatycznych procesji związanych ze świętem Trzech Króli. 6 stycznia natomiast jest obchodzony w Hiszpanii z nieco większym zaangażowaniem niż w Polsce, bo właśnie Los Reyes Magos przynoszą dzieciom prezenty. To w wigilię tego święta, a więc właśnie dziś, mają miejsce procesje. Co więcej, procesja w Alcoy będzie odbywała się mniej więcej w tym samym czasie, co mecz Alcoyano. Czy wpłynie to na wynik tego spotkania i postawę kibiców gospodarzy? Cóż, nie wiemy, lecz się domyślamy.
Pamiętamy lepsze inauguracje roku w wykonaniu Realu Madryt, niż porażka na wyjeździe z Getafe, co do tego na pewno wszyscy się zgadzamy. Naprawdę ważne jest jednak to, jak Królewscy zareagują. I wiemy, że dziś najprawdopodobniej zobaczymy na murawie więcej Hiszpanów, niż zazwyczaj. Wiemy też, że tacy piłkarze jak Marcelo czy Valverde przesiąknęli już hiszpańską kulturą, nie ma w tym nic złego. Prosimy jednak tylko o jedno – nie wcielajcie się dziś w rolę Los Reyes Magos i nie rozdawajcie prezentów w tym samym miejscu, w którym rozdawaliście je rok temu. Puchar Króla od dawna nie zagościł w gablotach na Santiago Bernabéu i choć nie jest głównym celem na ten sezon, miło byłoby wreszcie zobaczyć go w rękach piłkarzy Realu Madryt.
* * *
Mecz z Alcoyano rozpocznie się o 21:30, a w Polsce będzie można obejrzeć go na kanale TVP Sport.
Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. Gole Realu Madryt w każdej z połów wyceniane są kursem 1,71, a jakiekolwiek trafienie gospodarzy kursem 1,91.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze