Advertisement
Menu
/ as.com

Hazard wraca na swoją pozycję

Pod nieobecność Viníciusa Eden Hazard wraca na swoje ulubione lewe skrzydło. Przed zawodnikiem ostatnia szansa na to, aby udowodnić swoją przydatność w Realu Madryt.

Foto: Hazard wraca na swoją pozycję
Fot. Getty Images

Eden Hazard ma przed sobą wielką szansę, aby w rok 2022 wejść w jak najlepszym stylu. Po zupełnie nieudanym 2021 roku, którego końcówka w postaci występów z Cádizem i Athletikiem Bilbao mogła zwiastować lepsze czasy, belgijski zawodnik w końcu może wrócić na swoją ulubioną pozycję. Wcześniej wobec wysokiej formy Viníciusa musiał się zadowolić grą na prawym skrzydle, ale teraz pod nieobecność zakażonego koronawirusem brazylijskiego atakującego zwalnia się miejsce na jego ulubionej lewej stronie boiska.

To wszystko sprawia, że Hazard może wrócić na swoją naturalną pozycję, z myślą o której był tak naprawdę sprowadzany przez Real Madryt w 2019 roku. Na przestrzeni dwóch pierwszych sezonów na Santiago Bernabéu zawsze mógł liczyć na to, że gdy był gotowy do gry, to trener wystawiał go właśnie na lewym skrzydle. Wszystko zmieniło się w obecnym sezonie, w którym definitywnie stracił miejsce w pierwszym składzie. W najbliższą niedzielę w meczu z Getafe Carlo Ancelotti będzie mógł jednak jednoznacznie stwierdzić, czy nadzieje związane z powrotem Hazarda do najwyższej formy nie są jedynie mrzonkami.

Przyszłość
Jak do tej pory belgijski atakujący zgromadził w obecnym sezonie 600 minut, co sprawia, że jest dopiero 17. zawodnikiem w hierarchii rotacyjnej Carletto. Najbliższe miesiące będą mieć kluczowe znaczenie dla byłego zawodnika Chelsea, który będzie musiał udowodnić, że jest w stanie nawiązać rywalizację o miejsce w pierwszym składzie. Tym bardziej że wobec wielce prawdopodobnego transferu Kyliana Mbappé w ofensywie Królewskich nie będzie miejsca na słabe ogniwa.

Jeśli Hazard chociaż zbliży się do swojej wersji z czasów gry w Premier League, to będzie mógł zostać. Jeśli tak się nie stanie, to Realowi Madryt nie pozostanie nic innego jak próba odzyskania chociaż w jakiejś części zainwestowanych w 2019 roku pieniędzy. Zwłaszcza że odejście Belga wiązałoby się ze zwolnieniem jednej z najwyższych pensji w zespole – około 15 milionów euro netto rocznie. Wszystko zależy od Edena.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!