Ancelotti: To może być dla nas szansa, by pokazać jakość kadry

[RMTV] Zamykacie rok wielkim ligowym starciem. Pomimo licznych braków, jakie są pańskie odczucia przed tym spotkaniem?
To bardzo rozrywkowy mecz, bardzo trudny mecz. Zagramy w atmosferze, która bardzo mi się podoba, czyli na San Mamés. Tak, mamy braki, ale to też może być dla nas szansa, by pokazać jakość kadry. Przygotujemy się dobrze i jak zawsze spróbujemy wygrać.

[Radio Nacional] Real Madryt więcej kosztują mecze z zamykającymi się rywalami, co widzieliśmy z Cádizem. Teraz macie 3 kolejne spotkania z być może podobnymi problemami, bo zagracie z Athletikiem, Getafe i Alcoyano. Martwi się pan znalezieniem rozwiązania na te starcia? Ma pan inne warianty i pomysły? Czy to po prostu kwestia efektywności?
To kwestia efektywności. Jeden z moich pierwszych trenerów mówił, że gdy masz piłkę, to po pierwsze, nie tracisz goli i po drugie, masz większe szanse na zwycięstwo. Jednak fakt jest taki, że samo posiadanie piłki nie wygrywa spotkań. Musimy szukać więcej jakości, efektywności i umiejętności w ataku, gdy mamy zamkniętą przestrzeń. Drużyna ma taką charakterystykę i nie martwi mnie to. Oddaliśmy wiele celnych strzałów, zabrakło trochę jakości, ale tak może być. Prawda jest też taka, że Athletic to inna ekipa, co pokazał nasz mecz sprzed 15 dni. Grają dużo wertykalniej i dużo agresywniej. To będzie inny mecz od tego z Cádizem.

[Onda Cero] Hazard w niedzielę rozegrał pierwszy kompletny mecz dla Realu Madryt od 2 lat i 1 miesiąca. Czy widzi pan go gotowego do rozegrania dwóch meczów z rzędu od pierwszej minuty? I czy zdecydował pan, gdzie ten Hazard bez tak dobrego dryblingu może prezentować się najlepiej? W drugiej połowie w niedzielę zaprezentował się dużo lepiej w środku.
Tak, muszę to ocenić. Najpierw jego regenerację po rozegraniu 90 minut i dzisiaj to ocenimy po treningu. Wczoraj czuł się dobrze, wykonał pracę regeneracyjną z innymi, a dzisiaj będzie trenować i ocenimy go. Jasne jest też, że to nie jest skrzydłowy grający na boku w stylu na przykład Viníciusa. To skrzydłowy, który lubi lewą flankę, ale bardziej za napastnikiem. To prawda, że zagrał na prawym boku z Cádizem, ale nigdy nie grał na samym skrzydle, bo więcej czasu spędzał tam Lucas Vázquez. Jasne jest, że on woli grać za napastnikiem i to opcja, którą musimy oceniać, jeśli będzie grać. Ja chcę, by piłkarz czuł się komfortowo na swojej pozycji, gdy go wystawiam.

[SER] To ważny test, chociaż Athletic też ma sporo braków. Zabraknie w nim waszego zabezpieczenia drugiej linii, bo dostępny jest tylko Kroos, a nie ma Casemiro i Modricia. Ma pan do dyspozycji za to Camavingę czy Valverde. Myśli pan o postawieniu na nich? Czy może o wzmocnieniu drugiej linii na przykład Lucasem? Czy może pan odejść od systemu 4-3-3? Myślał pan już nad tym?
To prawda, że mamy Casemiro i Modricia poza składem, ale to też szansa dla drużyny i zawodników jak Camavinga, który ostatnio nie grał za wiele. Myślimy o nim na dzisiaj i na przyszłość. To samo dotyczy Valverde. Więc to może być jutro wielka szansa dla tych piłkarzy. Czy zmienimy system, nie wiem. Nie wiem... Dobre pytanie, myślę nad tym. Ten system wiele nam dał w ostatnich meczach. Nie jestem tak pewny co do zmiany systemu. To prawda, że nie mamy jednak prawoskrzydłowego i to będzie jedyny powód, jeśli go zmienię. Może bez niego lepiej będzie użyć 4-4-2, ale nie jestem na razie tego pewny. Muszę zaczekać na noc, ona przynosi mi porady [śmiech].

[COPE] Czy znacie już ostateczne rozstrzygnięcie kwestii Modricia, który otrzymuje negatywne wyniki testów? Wiecie już, czy piłkarze będą musieli pozostawać w izolacji do końca nawet przy negatywnych wynikach testów? Może być też tak, że wracający po zakażeniu będą mogli grać na jednych stadionach, a na innych nie?
Potrzebujemy większej klarowności, ale prawda jest taka, że w tym momencie Modrić nie może trenować, bo nie czuje się dobrze. Nie ma znaczenia wynik testu, gdy piłkarz nie czuje się dobrze: ma gorączkę, symptomy, jest zmęczony. W tym przypadku Modrić nie trenuje, bo nie czuje się dobrze. Musimy zaczekać aż poczuje się lepiej i nie będzie mieć pozytywnego wyniku. Jednak mamy 7 dni wakacji i oby po powrocie wszyscy byli gotowi do treningów. Nie mogą tego jednak robić, dopóki będą mieć pozytywne wyniki. To jednak problem medyczny, a nie tylko przepisów.

[Radio MARCA] Vinícius wystąpił we wszystkich meczach w tym sezonie, w tym ma serię 21 występów z rzędu w pierwszym składzie. W waszych raportach i badaniach zauważacie, że Vinícius jest zmęczony?
Absolutnie nie! Jutro zagra po raz 22. Dopóki będzie czuć się dobrze fizycznie, będzie grać, bo wiele nam daje. Nie widzę u niego zmęczenia. Czuje się świetnie, ma wielką motywację, ma chęci na grę. Dla nas jest bardzo ważny, szczególnie w takim meczu, w którym potrzebujemy gotowego zespołu do starcia z rywalem ciężko pracującym na boisku i w którym musimy zagrać z taką samą energią jak Athletic.

[La Sexta] W całym 2021 roku odgwizdano na korzyść Realu Madryt tylko dwa rzuty karne. Czy dla pana to normalna cyfra?
[śmiech] Nie. Wydaje mi się dziwna [śmiech], ale tak było w 2021 roku. Obyśmy w 2022 roku mogli mieć więcej szczęścia.

[Mediaset] Wieczorem grają Sevilla z Barceloną. Obecnie waszym bezpośrednim rywalem w lidze jest Sevilla, więc czy wolałby pan, aby ten mecz wygrała Barcelona? Czy może nigdy pan tego nie chce i weźmie w ciemno remis?
Chciałbym obejrzeć dobry mecz i myślę, że taki będzie. To dwie ekipy z różnymi dynamikami. Wydaje się, że Barcelona prezentuje się dużo lepiej, a Sevilla ma świetną serię i dynamikę. Myślę, że ten mecz będzie się podobać i spodoba mi się oglądanie go w telewizji.

[RTVE] Dla niektórych ekip powodem gry w piłkę jest praktycznie samo posiadanie futbolówki. Real Madryt wygrał wiele meczów w tym sezonie bez wysokiego posiadania piłki. Jednak w ostatnim meczu na przykład to posiadanie było ogromne względem rywala, ale nie strzeliliście gola. Dla pana posiadanie to podstawowa kwestia w grze czy po prostu jedna z dróg do wygrywania?
Uważam, że posiadanie wyznacza rytm i kontrolę nad meczem, ale nic więcej. Im więcej masz posiadania horyzontalnego, tym większe ryzyko nadziania się na kontry. Proszę więc moich graczy o posiadanie wertykalne. Rozgrywasz wertykalnie, jeśli dobrze łączysz podania z ruchami bez piłki.

[Gol] Mówi pan, że oceni stan Hazarda po treningu, by zobaczyć, czy może jutro zagrać od początku. Ja zadam panu konkretniejsze pytanie. Kilka miesięcy temu mówił pan wprost, że Hazard nie jest w stanie rozegrać dwóch meczów z rzędu. Eden pozostaje w tej dyspozycji? Czy już jest z nim lepiej?
Nie, bo teraz Hazard od miesiąca trenuje dobrze każdego dnia z intensywnością i rytmem. Jeśli go jutro wystawię, nie sądzę, że zaryzykuję jego problemami fizycznymi. Piłkarz czuje się dobrze. Jasne, że może być zmęczony po występie, gdy nie grał regularnie co 3 dni. Wtedy to ryzyko może być większe niż w przypadku zawodnika grającego regularnie.

[AS] Jak ocenia pan Ceballosa po powrocie do treningów? Czy jest opcją na jutro przy braku Casemiro i Modricia?
Ceballos czuje się bardzo dobrze, ale był długo poza grą i po powrocie do treningów zaliczył małe przeciążenie. Wczoraj trenował, ale przez to raczej nie znajdzie się w kadrze, bo od dawna nie grał. Pokazuje nam jakość, co robił zawsze i pokazuje duże chęci na powrót. Nie chcemy ryzykować jednak niczyim zdrowiem, bo mamy czas. W nowym roku po naszym powrocie do pracy będzie ważną częścią kadry.

[MARCA] W pierwszym tygodniu pracy wyróżniał pan nastawienie weteranów, które napotkał, w tym Isco. Teraz jest zarażony koronawirusem, ale chodzi mi ogólnie o ten ostatni czas: chyba nie odnalazł pan w Isco tego, czego oczekiwał. On był dla pana ważny w pierwszym etapie. Zmienił się Isco? Zmienił się pan? Zmieniła się drużyna? Co można o tym powiedzieć?
[uśmiech i grymas] Eh... Można powiedzieć, że to skomplikowany temat pod względem osobistym i trenerskim. Piłkarz nie dostał szansy na to, by pokazać, co ma w sobie, czyli wielką jakość. Drużyna weszła w dobrą serię bez niego i zmiana tej dynamiki nie byłaby dobra, ale nie chodzi tylko o niego. Dotyczy to też innych, których to dotknęło. Mówimy o Isco, ale możemy też o Nacho, Valverde, Camavindze czy Marcelo. Na sytuację tych graczy wpłynęła dobra seria zespołu. W tym sensie, że nie dostawali minut, by pokazać całą swoją jakość. Jednak pod względem profesjonalnym Isco i wszyscy zachowywali się bardzo dobrze. Nie mam tu nic do powiedzenia. Nie mieliśmy żadnego starcia, jak mówiono. Nie miałem z nim żadnej kłótni ani się na niego nie obraziłem. Oni profesjonalnie zaakceptowali to, że ekipie idzie dobrze. Trenują dobrze i czekają na minuty, gdy pojawią się właśnie takie momenty jak ten teraz. Niestety Isco nie czuje się obecnie dobrze, a ten jutrzejszy mecz mógł być dla niego ważny. Tak to wygląda.