Powrót Randolpha uczczony zwycięstwem
W 12. kolejce Ligi Endesa Real Madryt pokonał na wyjeździe Saragossę. Po niemal rocznej przerwie na parkiet wrócił Randolph.
Fot. Getty Images
Real Madryt pokonał na wyjeździe Saragossę i teraz może spokojnie oczekiwać na odpowiedź Barcelony. Jednak wiadomością tego meczu jest powrót Randolpha. Anthony bardzo długo walczył o powrót do zdrowia, więc możliwość wyjścia na boisko z pewnością była dla niego wyjątkową chwilą. W pierwszym meczu w tym sezonie uzbierał 7 punktów i zaliczył 3 zbiórki. Królewscy zrealizowali dzisiaj swój plan, a teraz rozpoczną przygotowania do Klasyku w Eurolidze.
Real Madryt bardzo dobrze rozpoczął spotkanie z Saragossą. Od początku Królewscy starali się narzucić swój rytm gry. Świetnie w mecz wszedł duet Llull – Yabusele. Blancos przez całą kwartę znajdowali się na prowadzeniu, chociaż Okoye utrzymywał gospodarzy w grze. Jednak wydarzeniem pierwszej części spotkania był powrót Anthony’ego Randolpha. Ten zawodnik zerwał ścięgno Achillesa 18 grudnia 2020 roku. Niemal rok później pojawił się na parkiecie i szybko uczcił to trafionym rzutem za trzy punkty. Po pierwszej kwarcie Real Madryt mógł być zadowolony (15:20).
W drugiej części do głosu doszła Saragossa. Z jednej strony Real Madryt zaczął się trochę gubić, popełniając wiele strat. Skuteczność Królewskim również nie dopisywała. Z drugiej strony Aragończycy wrzucili wyższy bieg dzięki obecności Mobleya. Amerykanin był najlepszym graczem na parkiecie w drugiej kwarcie i uzbierał w niej 13 punktów. Pomogło to Saragossie odrobić straty i wypracować sobie przewagę, którą udało się utrzymać do połowy spotkania (36:35).
Po przerwie Real Madryt znów zaprezentował lepsze oblicze. Zawodnicy byli o wiele skuteczniejsi pod koszem gospodarzy, no i udało się poprawić koncentrację, by nie tracić tylu piłek. Okoye oczywiście ciągle stanowił zagrożenie, ale Królewscy potrafili odpowiedzieć. Williams-Goss czy Causeur zadbali o to, by przewaga madrytczyków sięgnęła 10 punktów (49:59).
W ostatniej kwarcie Real Madryt szybko przypieczętował zwycięstwo. Saragossa nie była już w stanie powalczyć o powrót do meczu. Aragończycy nie trafiali z dystansu i przewaga podopiecznych Laso rosła w szybkim tempie. Przy wysokim prowadzeniu szansę na występ otrzymał Núñez. Królewscy pewnie utrzymali korzystny wynik do końca, a trener mógł dać trochę odpoczynku kluczowym zawodnikom.
65 – Saragossa (15+21+13+16): San Miguel (5), Okoye (15), Vanwijn (4), Thompson (5), Font (0), Mobley (13), Radončić (9), Waczyński (6), Sipahi (2), Hlinason (6), García (0).
86 – Real Madryt (20+15+24+27): Williams-Goss (7), Hanga (4), Tavares (3), Llull (17), Yabusele (9), Causeur (8), Núñez (2), Randolph (7), Heurtel (13), Vukčević (0), Poirier (7), Taylor (9).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze