9. kolejka: Królewscy odskakują rywalom

Real Madryt rozgrywał dziś swoje zaległe spotkanie z 9. kolejki Primera División przeciwko Athleticowi Bilbao, które wówczas zostało przełożone przez późne powroty z reprezentacji piłkarzy z Ameryki Południowej. Królewscy od samego początku dominowali gości z Kraju Basków, ale nie byli w stanie tego przekuć w klarowne okazje pod bramką. Oczywiście już w pierwszych minutach mieliśmy do czynienia z kontrowersją, gdy w polu karnym jeden z obrońców rywali ściągał do parteru Benzemę, ale gwizdek oraz VAR milczeli. Gdy Athletic zaczął już odrobinę odzyskiwać rezon, do siatki po dość szczęśliwej akcji trafił właśnie Francuz. Asensio uderzał słabo, Modrić fatalną dobitkę zamienił w asystę, a Karimowi pozostało wpakować piłkę do bramki.

Druga połowa była minutami pod znakiem ulubionego słowa Hiszpanów, czyli „cierpienie”. Królewscy z każdą kolejną minutą tracili coraz bardziej kontrolę nad środkiem pola, co oczywiście miało związek z postępującym wyczerpaniem Modricia. Carletto jednak nie decydował się zmienić Chorwata, który momentami już nawet nie wracał do obrony. Po jednym ze sprintów Luki wszedł Fede, a końcówce jeszcze Camavinga i Nacho, ale ostatnie 20 minut było naprawdę trudno. Athletic miał wiele doskonałych sytuacji, ale interweniowali Lucas, Militão czy „Święty” Thibaut Courtois. Królewscy dopisali sobie arcyważne trzy punkty i mogą w spokoju czekać na sobotnie starcie z Realem Sociedad.

Najważniejsze mecze 16. kolejki Primera División:
Sobota, 4 grudnia, 14:00 – Sevilla FC vs Villarreal CF
Sobota, 4 grudnia, 16:15 – FC Barcelona vs Real Betis
Sobota, 4 grudnia, 18:30 – Atlético Madryt vs RCD Mallorca
Sobota, 4 grudnia, 21:00 – Real Sociedad vs Real Madryt