Bale „wymazuje” Real Madryt
Gareth Bale nie opublikował żadnego zdjęcia związanego z Realem Madryt w swoich mediach społecznościowych od końcówki sierpnia. Zawodnik powoli odcina się od klubu i chyba nikt nie ma wątpliwości, że jego czas w stolicy Hiszpanii dobiegł końca.
Fot. Getty Images
Burza wokół Garetha Bale’a trwa w najlepsze. Atakujący swój ostatni mecz w koszulce Realu rozegrał 28 sierpnia, gdy Królewscy ograli Betis na Estadio Benito Villamarín. Walijczyk spędził na murawie 66 minut i od tamtego wieczoru cały czas zmaga się różnego rodzaju problemami zdrowotnymi. Brak gry nie był jednak przeszkodą dla Bale’a, aby pojechać na ostatnie zgrupowanie reprezentacji, z którego również wrócił kontuzjowany i najprawdopodobniej nie wystąpi już do końca roku. Oliwy do ognia dolał niedawno agenta piłkarza, Jonathan Barnett, który kolejny raz otwarcie skrytykował kibiców Los Blancos. „Kibice są obrzydliwi wobec Garetha”, zarzucił Barnett.
Swojej sytuacji nie stara się poprawić sam zawodnik, który powoli „wymazuje” Real Madryt ze swoich mediów społecznościowych i od kilku tygodni nie publikuje żadnych postów związanych z klubem. Przeglądając oficjalny profil 32-latka na Twitterze, można dostrzec, że ostatnie zdjęcie, na którym nosi koszulkę Królewskich, zostało opublikowane 15 sierpnia. Dzień wcześniej zespół Carlo Ancelottiego w spektakularny sposób rozpoczął sezon ligowy, wygrywając na wyjeździe z Deportivo Alavés 4:1. Jeśli chodzi o profil Walijczyka na Instagramie, ostatni post związany z Realem został udostępniony 29 sierpnia i jest on poświęcony wyjazdowemu zwycięstwu z Betisem, czyli ostatniemu występowi Garetha w barwach Los Blancos.
Atakujący przestał wrzucać zdjęcia dotyczące Królewskich, jednak inaczej prezentuje się sytuacja, jeśli mówimy o reprezentacji Walii. Nikt już raczej nie zamierza ukrywać, że obecnie dla piłkarza priorytetem jest gra w kadrze, co pokazuje również w sieci. Najnowsze zdjęcia na profilach Bale’a pochodzą właśnie z ostatniej przerwy na mecze reprezentacji, podczas której 32-latek rozegrał swoje setne spotkanie dla The Dragons, czym mocno chwali się zarówno na Instagramie, jak i Twitterze. Atakujący myślami jest już poza Hiszpanią i wydaje się, że jego rozwód z klubem jest definitywny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze