Laso: Brakuje nam trochę świeżości w grze

– Betis jest drużyną, która dobrze rywalizuje. Oglądasz ich grę i liczba zwycięstw jej nie odzwierciedla. Dla nas ważne jest to, żeby szybko włączyć się w mecz. Wiemy, że musimy szanować Betis. Mają dobrych zawodników na wszystkich pozycjach. Mają możliwości zdobywania punktów, siłę fizyczną i zdajemy sobie sprawę, że byli w stanie wygrać w Walencji. Szybko musimy zmienić czip i skupić się na ważnym meczu w lidze.

– Betis ma bardzo dobrze pokrytą pozycję rozgrywającego, mając w kadrze Pozasa i Evansa. Bertāns jest wielkim strzelcem i oni zawsze stwarzają zagrożenie przy rzutach za trzy punkty. Do tego dochodzą szerokie rotacje na pozycjach „trójki”, „czwórki” i „piątki”. Mają też graczy znakomitych w akcjach jeden na jednego jak Brown. Jest też solidność dzięki Almazánowi i Burjanadze. Rotacje na pozycji środkowego są na poziomie. Wiemy, że Betis od początku wyjdzie po zwycięstwo i musimy mieć na to przygotowaną odpowiedź.

– Terminarz jest bardzo wymagający. Mamy za sobą serię wielu meczów z rzędu i prawda jest taka, że brakuje nam świeżości w grze. Najlepiej to było widać w pojedynku z Crveną zvezdą. Czuliśmy, że trochę nam brakuje, trochę w defensywie i trochę w ofensywie. To również wynika ze stresu związanego z rywalizacją w tylu meczach. To już nie jest tylko temat fizyczny, ale też mentalny. Drużyna potrafiła cierpieć w tych okolicznościach, wywalczyliśmy trudne zwycięstwa. Zespół potrafił utrzymać dobry poziom.