Advertisement
Menu
/ marca.com

47 dni od „obietnicy” danej Łuninowi

Andrij Łunin nie wystąpił w oficjalnym meczu Realu Madryt od 20 stycznia. Przed meczem z Villarrealem Ancelotti zapewniał, że Ukrainiec „niedługo wystąpi”.

Foto: 47 dni od „obietnicy” danej Łuninowi
Fot. Getty Images

„Bramkarz to nieco inna pozycja w kontekście rotacji, ale mamy za Courtois bardzo silnego młodego z wielką jakością i zamiar jest taki, by dać mu minuty. Łunin zasługuje na grę i niedługo wystąpi”, mówił Carlo Ancelotti 24 września przed meczem z Villarrealem. Od tamtej pory minęło 47 dni, Real Madryt rozegrał 9 spotkań, a drugi portero Królewskich wciąż nie powąchał murawy.

Prawdą jest, że sytuacja wokół drużyny była inna przed i po wypowiedzeniu tych słów i Carletto nie miał okazji, by dać szansę Łuninowi. Kiedy Włoch składał „obietnicę”, to stały za nim wyniki – Real pozostawał niepokonany z bilansem sześciu zwycięstw i jednego remisu. Niemniej, dokładnie dzień później, w meczu z Villarrealem, Królewscy wpadli w kryzys, który nie zachęcał do dokonywania niepotrzebnych eksperymentów. Dwie porażki (z Sheriffem i Espanyolem) i remis (z Villarrealem) mocno pokrzyżowały plany Ancelottiego co do rotacji. Po przerwie na kadry włoski szkoleniowiec postawił wszystko na teoretycznie najsilniejszy skład, by złapać stabilność w kontekście wyników, co udało mu się osiągnąć. To oznaczało jednak nie tykanie, między innymi, Thibaut Courtois.

Cień Courtois jest zdecydowanie zbyt duży dla młodego bramkarza Los Blancos, który zaczyna dostrzegać, że wywalczenie sobie miejsca między słupkami, choćby na jeden mecz, wydaje się być misją niemożliwą. Jakby tego było, poza niepodważalną pozycją Thibaut, Belg nie dał szans na występ swojemu zmiennikowi, czy to z powodów zdrowotnych, czy dyscyplinarnych.  

Po powrocie do klubu po dwóch sezonach wypożyczeni latem 2020 roku Andrij Łunin wystąpił w zaledwie jednym oficjalnym meczu Realu Madryt – 20 stycznia w starciu z Alcoyano w Copa del Rey. Ukrainiec miał mieć pewne miejsce w bramce w Pucharze Króla, jednak katastrofalne spotkanie Królewskich w Alcoy pozbawiło go szans na grę już na samym starcie turnieju. Od tamtej pory Łunin nie rozegrał ani jednego spotkania w koszulce Los Blancos. Po ostatnim starciu z Rayo Courtois ma w swoim dorobku już 42. mecze z rzędu. Od spotkania z Deportivo Alavés, które odbyło się 23 stycznia, po kompromitacji z Alcoyano, Belg gra wszystko. W sumie przegapił tylko 1 z 74 ostatnich meczów w La Lidze. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!