Iraola: Pokonali nas, ale trzymaliśmy ich do końca

– Rzeczywistość jest taka, że nas pokonali, ale my trzymaliśmy ich do końca. Mecz był wyrównany, ale nie wiesz, czy to jest twoja zasługa. W pierwszej połowie byli dokładniejsi. Zostaliśmy przy życiu, nie odpuściliśmy, wierzyliśmy do końca, ale wyjeżdżamy bez punktów.

– Karny na Óscarze? Z miejsca, w którym byłem, nie mogę wydać jednoznacznej oceny. Musieli to widzieć na VAR. Jak nie było gwizdka, to nie było. Narzekaliśmy na doliczony czas. Kiedy wygrywasz, dostajesz 9 lub 10, a jak przegrywasz to 2 lub 3. Nie może być takiej rozbieżności w kryteriach. Nie powiedziałem tego sędziemu, bo masz więcej do stracenia niż do wygrania.

– Falcao? Od meczu przeciwko Barcelonie miał stłuczenie, ale nie było ono poważne. Chcieliśmy z niego skorzystać, ponieważ jest niezawodny w polu karnym. Coś poczuł, ale nie wygląda to na nic poważnego. Mam nadzieję, że uda mu się pojechać na kadrę.

– Drużyna dobrze weszła w mecz. Zaczęliśmy dobrze, ale nie wykorzystaliśmy pierwszej okazji Álvaro. Przy naszym wysokim pressingu dobrze wyszli i w zagraniu na skraju linii bocznej złapali nasze plecy, i tak padła pierwsza bramka. Czuli się komfortowo. W drugiej połowie bardziej kontrolowaliśmy grę, mieliśmy więcej posiadania piłki, a po golu Falcao mieliśmy kilka szans i widzieliśmy, że możemy wyrównać.