Advertisement
Menu
/ as.com

Zarobki Viníciusa pod lupą

Temat dotyczący nowego kontraktu i tym samym zarobków Viníciusa zaczyna nabierać kształtów. Klub planuje niebawem awansować Brazylijczyka w drabince płacowej.

Foto: Zarobki Viníciusa pod lupą
Fot. Getty Images

Vinícius nie ma wątpliwości co do tego, że swoją karierę chce kontynuować tylko w Realu Madryt. Jednak wraz z pierwszymi doniesieniami na temat nowego kontraktu dla młodego Brazylijczyka na tapecie pojawiły się zarobki zawodnika, które zdecydowanie odbiegają od realiów, jakie panują obecnie na rynku. W tym momencie umowa 21-latka obowiązuje na warunkach, jakie zostały ustalone między obiema stronami jeszcze 24 maja 2017 roku, czyli na nieco ponad rok przed definitywną przeprowadzką atakującego na Santiago Bernabéu.

Vini związał się z Realem Madryt umową obowiązującą do 2024 roku, gwarantując sobie przy tym zarobki, które nieznacznie przekraczają kwotę trzech milionów euro netto rocznie. Tym samym Brazylijczyk jest na 23. miejscu w drabince płacowej pierwszego zespołu Królewskich. Na ten moment mniej zarabiają tylko Andrij Łunin i Jesús Vallejo. I chociaż sam zawodnik zapewnia, że dla niego kwestie finansowe pozostają na drugim planie, to fakty są takie, że jego wartość rynkowa regularnie rośnie (obecnie wyceniany jest na 50 milionów euro) i jego sytuację uważnie obserwuje coraz więcej klubów w Europie.

Real Madryt musi zrobić wszystko, aby się zabezpieczyć przed potencjalnymi zakusami z Premier League i przede wszystkim ze strony PSG. Wobec wielce prawdopodobnego odejścia Kyliana Mbappé najlepszym sposobem dla paryżan na ekspresowe odegranie się na Florentino Pérezie byłoby podkupienie właśnie Viníciusa. Aby tego uniknąć, klub już teraz musi poważnie myśleć nad nową umową dla 21-latka, za którą ma pójść solidna podwyżka.

Mimo wszystko Real Madryt nie zamierza panikować i do konkretnych rozmów z agentami zawodnika siądzie dopiero po zakończeniu obecnego sezonu. Zamysł jest taki, aby Vinícius awansował na drugi szczebel drabinki płacowej, na którym znajdują się zawodnicy zarabiający około ośmiu milionów euro netto rocznie. W tej akurat kwestii pieniądze nie powinny być dla Królewskich żadnym problemem, gdyż właśnie w 2022 roku z listy płac mają zniknąć takie nazwiska jak Gareth Bale, Isco czy Marcelo. Madridistas mogą zatem spać spokojnie – przyszłość Viniego maluje się w białych barwach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!