Benzema nie trafi teraz do więzienia

Karim Benzema ani wczoraj, ani dzisiaj nie był obecny w Wersalu, gdzie toczy się proces. Wczoraj na miejscu obecni byli Axel Angot, Mustapha Zouaoui, Younes Houass i Karim Zenati, a także Valbuena w towarzystwie adwokatów. Piłkarza Realu Madryt reprezentują z kolei jego prawnicy.

Prokurator zapowiedział, że domaga się dla Karima Benzemy kary 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, która zwolniłaby go z więzienia (po francusku prison avec sursis) oraz grzywny w wysokości 75 tysięcy euro. We Francji tego typu wyrok wchodzi w życie, jeśli oskarżony zostanie ponownie skazany, więc według prokuratury napastnik z Madrytu nie trafiłby teraz za kratki.

Za głównego sprawcę uważany jest Zouaoui i w jego przypadku prokurator domaga się 4 lat więzienia i grzywny w wysokości 15 000 euro oraz 18 miesięcy więzienia i grzywny w wysokości 15 000 euro dla Axela Angota. Prokurator wnosi też o skazanie „wiernego” przyjaciela Karima Benzemy, Karima Zenatiego, na dwa lata więzienia i grzywnę w wysokości 5 000 euro.

„Zrozumiał pan, panie prezydencie, że mamy dobrą grupę komików. Tylko pan Angot przyznaje się do współodpowiedzialności. Musimy być poważni i wydać wyroki w tej sprawie”, powiedział prokurator według relacji France Info, a w sprawie Benzemy dodał: „Mówi o nim (Valbuenie) jako o pedale, podkreśla, że robi się blady i wpada w panikę, gdy ktoś chce go szukać, co utwierdza w przekonaniu, że widział nagranie i tym samym uwiarygodnia szantażystów. Benzema oferuje siebie jako pośrednika. To nie jest pomoc. To nie jest dobroczynne, nie. Nie ma znaczenia, że pan Benzema nie potrzebuje pieniędzy. W każdym razie motyw nie stanowi o przestępstwie”.

Proces trwa i prokurator znów mówi o Benzemie. „Ojcowska i życzliwa interwencja… Benzema jest świadomy. On to popiera. To była część strategii i on był tego świadomy. Dołącza do projektu i mówi «my». Pan Benzema bierze udział w misternej strategii, jest informowany, a brak agresji jest częścią tej strategii. Tutaj lubimy większą presję, groźby, staramy się być mili. Wykorzystujemy jego rolę jako dobrego kolegi w drużynie narodowej”.

Ségolène Marès, zastępca prokuratora, wyjaśnia różne strategie obmyślone przez szantażystów, co relacjonuje RMC. „Fakty szantażu są doskonale ustalone… To nie jest sprawa Benzemy, to jest sprawa Zouaouiego, on jest pępowiną tej sprawy… Zouaoui prosił o presję. To jest jego sposób pracy i kiedy mówi nam, że Younes Houass działał sam, to nie trzyma się kupy. Jest oczywiste, że pełni on rolę dyrektora i ciągle dzwoni do pana Houassa i wywiera na niego presję”.

Adwokat, Paul-Albert Iweins, wyśmiewał obronę niektórych oskarżonych: „Tak, chcieliśmy zrobić dobrze mojemu klientowi, to było życzliwe, dobroczynne, altruistyczne podejście ze strony tych diabłów i szatanów… To jest jak kiepska saga sycylijska”.

„Karim Benzema dał element autorytetu i wiarygodności”, prawnik Valbueny uważa, że Karim „zachował się jak ojciec chrzestny”. „Kiedy to Karim Benzema, twój kolega z drużyny, mówi ci «mam rozwiązanie», to jest to rozmowa mafijna. Mathieu Valbuena wyszedł «zmiażdżony» z tej dyskusji z Karimem Benzemą w swoim pokoju w Clairefontaine. Jeśli Benzema jest na celowniku, Mathieu wie, że on i reprezentacja Francji są zagrożeni. Do końca października modlił się, by nie wyszło to na jaw, ponieważ ta sprawa skompromitowała jego własną drużynę narodową i Benzemę, którego uważa za wielkiego sportowca”.

Prawnik Valbueny prosi o odszkodowanie za straty moralne, choć twierdzi, że to nie wystarczy i nie zrekompensuje poniesionych szkód: „To nie wystarczy, aby nadrobić stracony czas, nie mógł wziąć udziału w EURO i Mistrzostwach Świata. Ta historia zabiła go sportowo i rodzinnie”.

Mustapha Zouaoui, uważany przez prokuraturę za głównego sprawcę tej próby szantażu, podkreśla w swoim oświadczeniu, że nigdy nie chciał prosić o pieniądze ani nie chciał skrzywdzić Mathieu Valbueny. „Szczerze przepraszam, mówię ci jasno, to nie jest w porządku, co ci zrobiłem. Mówię ci, że byś mnie kopnął, to byłoby normalne, nie zasługujesz na to, żeby tam być”, mówi Valbuenie w połowie procesu.

Maître Antoine Vey, prawnik Karima Benzemy, zapewnił dziś, że Karim jest całkowicie niewinny i nie potrafi wyjaśnić, dlaczego znalazł się w takiej sytuacji. „Ta sprawa, od pierwszego dnia, miała ogromne reperkusje dla obu stron. Informacje sądowe pojawiły się dzięki przeciekom w prasie. Obaj wiedzieli o udziale Benzemy bardziej z prasy niż od samego Valbueny. To ma reperkusje. Poza tym jest to sprawa, w której Benzema zawsze przypominał o swojej całkowitej niewinności. Nie angażuje się on bezpośrednio w wymianę zdań dotyczącą innych oskarżonych. Jego głos jest łatwy do przenoszenia: interweniował w jednej rozmowie z panem Valbueną, aby zaoferować mu, jeśli zechce, dobrowolnie i bez wynagrodzenia, aby spróbował zapobiec ujawnieniu tej sekstaśmy. Jego obecność w kategorii oskarżonych jest trochę niewytłumaczalna”.

RMC Sport twierdzi, że werdykt w procesie zostanie ogłoszony w piątek. Benzema może więc zostać skazany lub uniewinniony już jutro.