Ancelotti: Najlepszy system dla naszej drużyny to 4-3-3

[RMTV] Wracacie do gry od wyjazdowego meczu Ligi Mistrzów. Jak czuje się drużyna po tylu dniach bez rywalizacji? I jak wyobraża pan sobie starcie z Szachtarem?
Myślę, że to był dla nas dobry okres, bo reprezentanci wrócili w dobrej dyspozycji. Poza Hazardem, który ma mały problem, ale reszta wróciła w dobrym stanie. Wykorzystaliśmy ten czas, by odzyskać dwóch ważnych zawodników jak Mendy czy Marcelo. Poprawiliśmy też formę Kroosa. Wydaje się, że drużyna jest w dobrej dyspozycji. Widziałem w ostatnich dniach na treningach dobre rzeczy. Jesteśmy zmotywowani na ten bardzo ważny mecz i chcemy rozegrać dobre spotkanie. To prawda, że brakowało nam trochę porządku w ostatnich dwóch meczach i nad tym ostatnio pracowaliśmy, by poprawić te błędy, nawet jeśli nie mieliśmy do dyspozycji całej kadry. Jesteśmy całkowicie przygotowani na to trudne starcie z ekipą, która gra dobrze i zrobi maksimum, by wygrać.

[SER] Jak dobrze pana widzieć...
Tak, to przyjemność widzieć także was wszystkich. To pierwszy raz od 18 miesięcy. To jest dobre dla wszystkich.
Tak, to dobra wiadomość dla wszystkich. Mieliście bardzo długą przerwę, a teraz czekają was bardzo ważne mecze. Czy mówienie o dwóch finałach to przesada? To na pewno jednak dwa spotkania, które określą stan zespołu po trzech złych meczach z Villarrealem, Sheriffem i Espanyolem, o czym mówił tu Luka Modrić.
Tak, zgadzam się. Końcówka przed przerwą nie była dobra, więc to bardzo, bardzo ważne mecze, ten jutrzejszy i z Barceloną w lidze. Na pewno musimy poprawić się względem tej drugiej części po poprzedniej przerwie na reprezentacje. Pierwsza część tego okresu była dobra, a druga już nie za bardzo. Myślę, że drużyna jest do tego przygotowana i zmotywowana. Wszyscy wiedzą, jak ważne jest to spotkanie dla naszej grupy.

[Radio Nacional] W ostatnich latach Real Madryt cyklicznie notował złe wyniki na przełomie września i października. Czy to przypadek? Czy może to efekt przygotowań, że ekipa nie prezentuje się w tym okresie na 100%?
Nie znam powodu, naprawdę. W każdym roku masz inne przygotowania, bo masz różne okresy i pracujesz z różnymi grupami piłkarzy.. Nie wiem, skąd się to bierze. Myślę, że w tym momencie sezonu praktycznie żaden zespół nie jest na szczycie formy. Duży wpływ mają trzy przerwy na kadrę we wrześniu, październiku i listopadzie. Musimy jednak też przyznać, że to nie jest też najważniejszy okres w sezonie. Najważniejszy jest okres z finałami, czyli zazwyczaj kwiecień i maj.

[COPE] Nie wiem, czy jutro tercet CKM zagra po raz pierwszy w sezonie razem, ale chcę zapytać, czy widzi pan w tej drugiej linii przyszłość? Szczególnie przez to, w jaką stronę zmierza futbol i to, jakich zawodników ma pan w kadrze o innym profilu jak Camavinga czy Valverde. Czy ta trójka ciągle jest nietykalna?
Uważam, że na treningach i w meczach widzę zawodników wciąż rywalizujących i wciąż będących topowymi pomocnikami. Przy tym w kadrze mam jednak szczęście mieć też młodych pomocników jak Valverde, Blanco czy Camavinga, którzy naciskają na treningach na tych topowych graczy, co sprawia, że wszyscy są przygotowani na wszystko. Na pewno muszę brać pod uwagę wiek każdego z nich i dawać też minuty młodym, by zbierali doświadczenie, ale rzeczywistość jest taka, że nasz środek pola może rywalizować z każdym.

[Onda Cero] Chcę zapytać o dwóch zawodników. Co dolega Hazardowi? Czy ludzie mogą już czuć się zmęczeni brakiem pełnej gotowości Hazarda do gry od tych 2,5 roku? I czy Ferland Mendy jest gotowy do wyjścia w pierwszym składzie po 5,5-miesięcznej przerwie?
Myślę, że najbardziej zmęczony tą sytuacją jest sam Hazard. Ma mały problem i nad tym pracuje. To nie jest kontuzja, to przeciążenie, ale nie może być gotowy na ten mecz. Sądzę, że będzie dostępny na Barcelonę lub potem na Osasunę. Mendy wrócił w dobrej dyspozycji i jest dostępny. Nie wiem, czy zagra od początku, czy wejdzie z ławki, ale najważniejsze dla nas, że wraca, bo mieliśmy problem na lewej flance. Mieliśmy tam praktycznie tylko Miguela Gutiérreza, który zagrał dobrze w kilku meczach, a teraz odzyskujemy dwóch lewych obrońców. Z nimi sytuacja jest dużo lepsza.

[AS] Chcę zapytać o sposób gry zespołu. Pański pierwszy Real był bardzo rozpoznawalny, bo miał wielki tercet w ataku. W tej drugiej erze zaczął pan od stawiania w ataku na Bale'a, Hazarda i Benzemę w ataku z systemem 4-3-3. Przyszły jednak kontuzje i do jedenastki wkradł się brak stabilizacji. Czy pan już jasno wie, jak ma grać pański Real Madryt? Czy jest to proces, w którym trzeba z czasem dopasowywać kolejne elementy? Gdybyście jutro rozgrywali finał Ligi Mistrzów, wiedziałby pan jasno, jakim systemem i z jakimi zawodnikami rozegralibyście ten mecz?
Jeśli nie potrafiliśmy pokazać klarownej tożsamości, to działo się coś złego. Zawodziliśmy w pewnych momentach. Próbowaliśmy bronić w systemie 4-4-2, robiliśmy to na przykład z Espanyolem, ale to nie wychodziło dobrze. Mój zamysł dzisiaj jest jasny: ta drużyna musi grać w systemie 4-3-3. Nie ma innego sposobu. Przy tym są mecze, w których możesz korzystać z ustawienia 4-3-3, ale nie z faktycznym skrzydłowym. Jednak uważam, że ogólnie to najlepszy system dla tej kadry i jest ona najlepiej do niego przyzwyczajona.

[dziennikarz z Ukrainy] Jakie perspektywy w Realu Madryt ma Andrij Łunin?
Andrij rozwija się, prezentuje się świetnie, ma ogromną jakość. Rozmawiałem z nim i powiedziałem mu, że dam mu minuty w tym sezonie, ale prawda jest też taka, że przed sobą ma jednego z najlepszych bramkarzy na świecie, czyli Thibaut Courtois. Rozwija się świetnie i wszyscy oceniają go bardzo dobrze. Na pewno odniesie sukces w karierze.

[dziennikarz z Ukrainy] Znacie się z Roberto De Zerbim, trenerem Szachtara. Co może pan powiedzieć o jego stylu? Jak mógłby go pan opisać?
Tak, dobrze znam trenera Szachtara. To mój dobry przyjaciel. Myślę, że we Włoszech mamy teraz inną generację trenerów. On radził sobie świetnie w Sassuolo. Jego zespoły grają z bardzo klarowną tożsamością i tak też gra Szachtar. To ekipa, która świetnie gra piłką, co robiło także jego Sassuolo.