Brahim i długo, długo nikt
Real Madryt cały czas bacznie obserwuje rozwój piłkarzy, których oddał na wypożyczenie. Raporty nie są jednak zadowalające. Tylko Brahim i w mniejszym stopniu Odriozola mogą stwierdzić, że przeprowadzka zrobiła im dobrze.
Fot. Getty Images
Brahim w Milanie powoli staje się idolem. Jego liczby rozwiewają wszelkie wątpliwości: cztery gole i dwie asysty w dziewięciu meczach. Dwa z trafień przyniosły zespołowi zwycięstwa z Sampdorią i Spezią. Kibice są zachwyceni talentem atakującego, co stanowi także dobrą wiadomość dla Królewskich. 22-latek stale się rozwija i choć jego wypożyczenie obowiązuje aż do 2023 roku, to jednak w umowie nie została zawarta żadna klauzula wykupu. Przyszłość Díaza pozostaje więc pod pełną kontrolą Królewskich.
Na przeciwległym biegunie znajdują się prawie wszyscy inni wypożyczeni z Realu Madryt piłkarze. Mayoral przeżywa chwile głębokiej frustracji. Jego przypadek martwić może najbardziej, ponieważ latem pojawiła się opcja wypożyczenia do Crystal Palace, ale Mourinho zawetował to rozwiązanie. Następnie zaś portugalski szkoleniowiec postawił odstawić Borję na bok. W tym sezonie uzbierał on łącznie 41 minut, a w ostatnich trzech meczach Serie A nawet nie powąchał murawy.
Nieciekawie wygląda również sytuacja Kubo. Od momentu zdjęcia Japończyka w przerwie potyczki z Realem pomocnik zmaga się z urazem łąkotki. Take przegapił dwa minione spotkania i tak naprawdę nie wiadomo, kiedy można spodziewać się jego powrotu do gry. 20-latka szkoda tym bardziej, że wypadł akurat w momencie, gdy stawał się ważnym graczem w ekipie Luisa Garcíi, a jego współpraca z Kangiem zaczęła wyglądać obiecująco. .
Odriozola z kolei zaczyna we Florencji odżywać. Jak na razie cel, którym było zbieranie minut, jest konsekwentnie wypełniany. Prawy obrońca ma silną pozycję w zespole i zagrał od początku w czterech z pięciu ostatnich potyczek. Zgoła odmiennie mają się losy Reiniera. Brazylijczyk wciąż nie może przebić się w Borussii i zgodnie z doniesieniami madryckiej prasy, w styczniu wypożyczenie może zostać zerwane. Atakujący ani trochę nie poprawił swojej sytuacji, a w tym sezonie na boisku spędził zaledwie 47 minut. Real Madryt jest coraz bardziej zmartwiony przestojem 19-latka i już teraz szuka mu nowego klubu na wypożyczenie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze