Laso: Musimy wejść w rytm wielu meczów w krótkim czasie

Pablo Laso:
– Lecimy do Aten z 13 zawodnikami. W piątek rozegramy bardzo wymagający mecz, a kolejne bardzo wymagające spotkanie czeka nas w niedzielę. Oba wyjazdowe, w Atenach i Walencji, przeciwko dwóm zespołom z wysokiego poziomu. Najpierw bardzo wymagający pojedynek w Eurolidze, później będziemy musieli szybko się przestawić, bo z Valencią również łatwo nie będzie.

– Olympiakos dokonał zmian w kadrze. Spanulis zakończył karierę, co trochę zmienia, ale do drużyny trafili Walkup i Dorsey. Do tego utrzymali Slukasa, który jest dla nich kluczowym graczem. Siłę pod koszem wzmocnili, sprowadzając Falla, a mają jeszcze Prindezisa. Bardzo ważni dla nich są również Papanikolau i McKissic. W defensywie Olympiakos wydaje się mieć dużo siły. Mogą dużo biegać po parkiecie i dobrze rzucają z dystansu. Czeka nas skomplikowany i trudny mecz. Wiem, że będę potrzebował całego zespołu na najwyższym poziomie.

– Randolph i Thomkins? Jedna rzecz to praca z drużyną, a inna sama gra. Ciągle zostało dużo czasu, zanim będą mogli zagrać. To nie jest kwestia tego czy przyszłego tygodnia. Mamy świadomość, że pierwszy z nich wyszedł z bardzo poważnej kontuzji i musi krok po kroku odzyskiwać dobre odczucia. Thompkins jeszcze nie trenuje z zespołem, ale prawdopodobnie będzie mógł zagrać wcześniej niż Randolph.

– W pierwszej kolejce Olympiakos bardzo dobrze wykorzystał straty Baskonii. W pierwszej połowie byli bardzo agresywni, biegali, byli skuteczni i w ciągu dwóch kwart byli w stanie zyskać dużą przewagę. Wezenkow jest bardzo groźnym zawodnikiem. Trafia do kosza z bliska i z dystansu, biega po parkiecie i ma umiejętność odnajdywania wolnych przestrzeni. Ponadto Olympiakos świetnie radzi sobie z akcjami pick and roll. Szybko odskoczyli Baskonii, a w drugiej połowie utrzymali przewagę dzięki solidnej grze w obronie. Defensywnie mocno się rozwinęli. Wiemy, że my też będziemy musieli bronić przeciwko ich kluczowym graczom. Przy tym musimy skutecznie atakować przeciwko bardzo energicznej drużynie.

– Rozwijanie się krok po kroku jest częścią pracy. Niektórzy zawodnicy czują się lepiej, przede wszystkim pod względem fizycznym. Musimy teraz wejść w rytm wielu meczów, z krótkim czasem pomiędzy nimi, a mamy jeszcze mechanizmy, które trzeba poprawić. Ogólnie prezentujemy pozytywną solidność w grze. Musimy to utrzymać i rywalizować, zdając sobie sprawę, że wkraczamy w okres z bardzo wymagającymi meczami i podróżami. Dobra dyspozycja zawodników na pewno by pomogła.

Nigel Williams-Goss:
– Drużyna ma się dobrze. W pierwszym miesiącu rywalizacji odczucia były pozytywne. Teraz czeka nas kolejne wyzwanie i musimy być silni. Czuję się komfortowo w tym zespole. Ciągle jeszcze dopasowujemy do siebie elementy tej układanki, ale mamy w kadrze wielkich zawodników. Trzeba ciężko pracować i rozwijać się każdego dnia.

– Olympiakos ma znakomitą drużynę, która gra twardo, a zawodnicy dobrze się znają. Mają dobrą atmosferę i czeka nas skomplikowane spotkanie. Musimy być przygotowani na walkę. Na początku sezonu kluczowa dla nas była defensywa i musimy utrzymać wysoki poziom gry w obronie. Jednak potrzebny też jest skuteczny atak, jeśli chcemy wygrać w Atenach.