Butragueño: Zasłużyliśmy na zwycięstwo
Wreszcie nadejść musiał ten dzień, w którym Emilio Butragueño musiał nie tylko chwalić, ale i uciec się w swej retoryce do daleko posuniętej dyplomacji. Nigdy jednak Sępowi nie można zarzucić braku klasy. Przekonać możemy się o tym i przy tej okazji.
Fot. Getty Images
– Przegraliśmy, zgadza się. Ale to jest Liga Mistrzów. Gdybyśmy mieli wytłumaczyć to spotkanie jednym zdaniem, powiedzielibyśmy właśnie, że to Liga Mistrzów. Każdy szczegół ma tutaj znaczenie. Każdy mecz w tych rozgrywkach jest trudny, a rywale mają dobrych zawodników. Tak czy inaczej, z przebiegu gry potyczka zdecydowanie należała do nas. Mieliśmy multum akcji ofensywnych. Mogliśmy strzelić wiele goli, ale udało się tylko jednego. Sheriff natomiast bardzo rzadko zbliżał się pod naszą bramkę, ale był bardzo efektywny. Drużyna nie zasłużyła na porażkę.
– Spotkanie przebiegało mniej więcej tak, jak się spodziewaliśmy. Przeciwnik głęboko się bronił i starał się nam zagrozić głównie z kontry. Pierwsza bramka dla gości padła po perfekcyjnym kontrataku i świetnym technicznie wykończeniu. Drugi gol to natomiast fantastyczne uderzenie w okienko. Rywale także grają w piłkę i potrafią być efektywni. Szczerze uważam jednak, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Jović miał piłkę na 2:1, ale po chwili było jednak 1:2.
– Takie rzeczy się zdarzają, choć oczywiście się tego nie spodziewaliśmy. To było nasze pierwsze starcie na Bernabéu w Lidze Mistrzów po długiej przerwie. Po bardzo trudnym meczu w Mediolanie chcieliśmy postawić kolejny krok, by ugruntować swoją pozycję w grupowej tabeli, ale niestety się nie udało. Wyszło wręcz odwrotnie. Sheriff ma sześć punktów i należą mu się gratulacje. Wykorzystali swoją chwilę. Teraz czekają nas dwie konfrontacje z Szachtarem, które będą decydujące.
– Sheriff miał bardzo mało okazji, my natomiast stworzyliśmy ich masę. Do tego niezwykle długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Szybko też ją odzyskiwaliśmy. Drużyna wykonały olbrzymi wysiłek. Poświęcenie tym razem jednak nie wystarczyło, by otrzymać nagrodę. Taki jest futbol.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze