Jaume Costa: Ta porażka na nas nie wpłynie

– Czy ta porażka może na nas wpłynąć? Nie, w ogóle, w piłce mamy wiele meczów. Trzeba stąpać twardo po ziemi, kiedy idzie dobrze, a kiedy zdarzają się takie rzeczy, jak dziś, to trzeba być jeszcze bardziej zjednoczonym, pracować i walczyć. Dziś w nocy będzie nas to bolało, jednak jutro myślimy już o kolejnym meczu.

– Każde spotkanie jest inne. Wiedzieliśmy, gdzie przyjeżdżamy, na trudny teren, gdzie wielu ludzi w ogóle tutaj nie grało. Mój pierwszy mecz tutaj wspominam jako trudny, ciężki, wymagający, nogi nie współpracowały… Nie ma co narzekać. Drużyna dała z siebie wszystko i niezależnie od goli musimy iść naprzód i myśleć o kolejnym spotkaniu.

– Graliśmy z Realem Madryt, oni są bardzo dobrzy. Przyjeżdżaliśmy z nadzieją na osiągnięcie czegoś ważnego. Jednak kończymy bez punktów, ale jesteśmy wystarczająco dojrzali, by wiedzieć, że liga gra dalej, wyniki są chwilowe, a jutro jest inny dzień. 

– Błąd Gayi w debiucie i bramka Karima na 1:0? W moim pierwszym tutaj zrobili przede mną rowerek i strzelili nam gola. Nie jestem odpowiednią osobą, by mówić cokolwiek zawodnikom, którzy debiutują na takim stadionie, jak Bernabéu. Przed meczem powiedziałem mu, że niezależnie od tego, co się wydarzy, taki mecz to nagroda. Musi to traktować jako piękne wspomnienie.