Włoski raj
W ostatnią środę Real Madryt zanotował swój siódmy triumf z rzędu we Włoszech. Królewscy w ostatnich latach całkowicie odwrócili tendencję, która towarzyszyła im nieprzerwanie od 2004 roku.
Fot. Getty Images
Był taki czas, w którym każdy wyjazd do Włoch był dla Realu Madryt synonimem męczarni i poważnych problemów. Tą największą klęską, która na Santiago Bernabéu wspominana jest do dzisiaj, była porażka 0:5 z Milanem w półfinale Pucharu Europy w sezonie 1988/89 – w tamtym czasie legendarna Quinta del Buitre nie była w stanie postawić się Rossonerim, których barw bronił wówczas Carlo Ancelotti.
Tamte czasy wydają się już być jednak odległą przeszłością. Wystarczy wspomnieć, że Królewscy zanotowali komplet zwycięstw w siedmiu ostatnich wyjazdach na Półwysep Apeniński. Seria ta rozpoczęła się przy okazji pierwszego meczu Ligi Mistrzów z Zinédine'em Zidane'em na ławce trenerskiej – zwycięstwo 2:0 z Romą na Stadionie Olimpijskim w Rzymie. Rok później przyszła pora na kolejny triumf we Włoszech – tym razem w pokonanym polu zostało Napoli, które na San Paolo przegrało z przyjezdnymi z Madrytu 1:3.
W sezonie 2017/18 przyszła pora na pewne zwycięstwo 3:0 z Juventusem w Turynie, natomiast kontynuacja passy miała miejsce z Romą w sezonie 2018/19 i rok temu – 2:0 z Interem w Mediolanie i 1:0 z Atalantą w Bergamo. W ostatnią środę Królewscy zanotowali swój siódmy triumf z rzędu we Włoszech ponownie pokonując Inter Mediolan. Ostatnia porażka Los Blancos na Półwyspie Apenińskim miała miejsce w 2015 roku – ekipa prowadzona wówczas przez Ancelottiego przegrała w Turynie z Juventusem w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów.
Aby znaleźć poprzednie zwycięstwo Realu Madryt na włoskiej ziemi przed rozpoczęciem trwającej obecnie passy, trzeba by się cofnąć aż do 2004 roku. Wówczas Królewscy wywieźli trzy punkty z Rzymu, po tym jak w fazie grupowej Ligi Mistrzów pokonali Romę. Jeśli zaś chodzi wyłącznie o starcia z Interem, to te dwa ostatnie zwycięstwa były jedynymi, jakie Los Blancos byli w stanie odnieść na San Siro przy okazji pojedynków z drużyną Nerazzurrich.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze