Advertisement Advertisement
Menu

Courtois i rezerwowi dają trzy punkty!

W pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów Real Madryt wygrał na wyjeździe z Interem Mediolan 1:0. Decydujący gol padł w samej końcówce, a jego autorem był Rodrygo, któremu podał Eduardo Camavinga. Obaj pojawili się na boisku w drugiej połowie.

Foto: Courtois i rezerwowi dają trzy punkty!
Fot. Getty Images

Po bardzo trudnym meczu na San Siro Real Madryt nie tylko uchodzi z życiem, ale zaczyna nowy sezon Ligi Mistrzów od trzech punktów. Najlepszym piłkarzem Królewskich był Thibaut Courtois, który niejednokrotnie ratował zespół z opałów, ale wielką rolę odegrali też rezerwowi. W 89. minucie Eduardo Camavinga zaliczył asystę, a Rodrygo strzelił decydującego gola.

Real Madryt nie zaliczył udanej pierwszej połowy. Inter właściwie od samego początku próbował narzucić swoje warunki gry i mu się to udawało. Już na początku meczu Thibaut Courtois musiał się sporo napracować przy strzałach Edina Džeko czy Lautaro Martíneza i był zdecydowanie najlepszym piłkarzem Królewskich. Ci nie potrafili za to odpowiedzieć nawet jednym celnym trafieniem, a najlepszą szansę miał Éder Militão, który po rzucie rożnym uderzył tuż obok bramki Samira Handanovicia. 

Królewscy byli bezradni wobec dwóch silnych napastników. Mobilność środka pola Interu również mogła robić wrażenie, a bezbramkowy remis do przerwy był dla Realu bardzo dobrym wynikiem. Los Blancos byli nie do poznania względem drugiej połowy meczu z Celtą Vigo. Mieli problemy z wyprowadzeniem akcji, do tego szybko zrezygnowali też z wysokiego pressingu, gdy zobaczyli, że Inter bardzo dobrze sobie z nim radzi. W pierwszej połowie nie było jednak mowy o kontroli tego, co działo się na San Siro.

Po przerwie Real wyglądał nie najgorzej, a na pewno lepiej niż wcześniej. Mimo wszystko w dalszym ciągu nie było żadnych dobrych okazji. Ponownie to Inter był konkretniejszy, ale ponownie świetnie spisywał się Courtois. Królewscy nie byli już tak spanikowani, częściej mieli piłkę przy nodze, oddali więcej strzałów i chętniej ryzykowali, ale to wciąż było za mało, by znaleźć sposób na Handanovicia.

Ale jednak w końcu się udało. Eduardo Camavinga podał do Fede Valverde, Urugwajczyk świetnym podaniem oddał piłkę Francuzowi, a ten bez przyjęcia oddał ją Rodrygo. Napastnik z bliska uderzył lewą nogą i znów zapewnił Realowi wygraną z Interem. W ubiegłym sezonie był to gol na 3:2. Jedno jednak się nie zmienia. Rodrygo jako superrezerwowy znów został bohaterem!

Inter Mediolan – Real Madryt 0:1 (0:0)
0:1 Rodrygo 89' (asysta: Camavinga)

Inter Mediolan: Handanovič; Škriniar, de Vrij, Bastoni; Darmian (55' Dumfries), Barella (84' Vecino), Brozović, Çalhanoğlu (65' Vidal), Perišić (55' Dimarco); Džeko, Lautaro Martínez (65' Correa).

Real Madryt: Courtois; Carvajal, Militão, Nacho, Alaba; Casemiro, Modrić (80' Camavinga), Valverde; Lucas (66' Rodrygo), Benzema, Vinícius (90'+2' Asensio).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!