Beckham obiecuje wierność Realowi
David nie ma zamiaru ruszać się z Madrytu
David Beckham, którego kontrakt wygasa 30. czerwca 2007 roku, mówi, że bardzo zżył się z białymi barwami i wszystkimi madridistas. Anglika do Madrytu nie jest w stanie zrazić fakt, że nowy kontakt do 2009 roku jak na razie proponował mu tylko Florentino Pérez, ani też kryzys w drużynie i ogólny chaos panujący wokół klubu: "Kryzys nie wpłynie na żadną moją decyzją, dotyczącą Madrytu. Miałem pięciu trenerów i trzech prezydentów w ciągu trzech lat, ale przyzwyczaiłem się do tego i nie chce nic zmieniać. Jestem szczęśliwy w Realu".
W swoich wypowiedziach Becks posunął się jeszcze dalej: "Moim zamiarem jest zakończenie kariery w Realu Madryt. Od momentu przybycia nie zdobyłem żadnego trofeum, ale gra w Madrycie sama w sobie jest nagrodą. Grać w Manchesterze United, być kapitanem reprezentacji Anglii i przywdziewać barwy Realu Madryt to coś, co napawa mnie dumą".
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze