Real zainteresowany Tielemansem?

Choć drużyna Lisów pod względem indywidualnym nie przyciąga raczej kolejek zainteresowanych ze światowego topu, Belg jest wyjątkiem. Pomocnik znalazł się na celowniku wielu uznanych marek, a wśród nich wymienia się Real Madryt. Tak przynajmniej twierdzi Fabrizio Romano. Oprócz Królewskich na swojej liście Tielemansa mają mieć także Barcelona czy United. Dziennikarz przekonuje też, że kolejnego lata 24-latek może stać się bohaterem jednego z najciekawszych transferów. 

Romano nie jest jednak w stanie określić, do jakiego stopnia Leicester jest skłonne do podejmowania jakichkolwiek rozmów. Portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 55 milionów euro. Tielemans mógłby być następcą Paula Pogby w Manchsterze United, jednak Czerwone Diabły poważnie rozważają również kandydaturę Declana Rice'a. 

Belg jak na razie odnajduje w Leicester swoje miejsce na Ziemi. Tielemans zawsze uchodził za jednen z największych talentów swojego pokolenia. Do Anglii ściągnięty został z AS Monaco, następnie zaś stał się jedną z gwiazd Premier League. Bardzo solidny zarówno w rozegraniu, jak i destrukcji. Do pewnego momentu miał pewne zaległości w zdobywaniu bramek, ale w zeszłym sezonie i z tym było już naprawdę nieźle. Łącznie w minionym sezonie strzelił dziewięć goli i dołożył do tego sześć asyst w 52 meczach. Zwłaszcza trafienie z Chelsea w finale FA Cup okazało się cenne. 

Brytyjskie media do niedawna donosiły, że Tielemans może podpisać z Leicester nowy kontrakt (obecny obowiązuje do 2023 roku). Jak na razie konkretów jednak brak. Nic więc dziwnego, że w zaistniałej sytuacji inne kluby poważnie zaczynają się zastanawiać nad zatrudnieniem zawodnika. Jego nazwisko nie wybrzmiewało na rynku tak głośno od momentu, kiedy Youri był jeszcze uważany za wielką obietnicę europejskiego futbolu. Dziś, gdyby przyszło mu opuścić obecny klub, odchodziłby ze statusem gwiazdy.