Siedmiu piłkarzy pod lupą
Przyszłość przynajmniej siedmiu zawodników już teraz stoi pod znakiem zapytania. Jedni mogą odejść już zimą, a kolejni dopiero następnego lata.
Fot. Getty Images
Nie minął nawet tydzień od zamknięcia okienka transferowego, ale w Realu Madryt wszyscy są świadomi przebudowy, która trwa w składzie pierwszej drużyny. Zmiany są dalekie od zakończenia i będą kontynuowane w kolejnych oknach transferowych, aby ukształtować grupę zawodników, którzy spróbują przywrócić klub do czołówki europejskiej piłki.
Tego lata Madryt pożegnał się z dwoma znakomitymi zawodnikami (Sergio Ramos i Raphaël Varane) i jednym obiecującym graczem, który nie odpalił (Martin Ødegaard). Przez najbliższe miesiące światło reflektorów będzie nadal padać na tego samego piłkarza, Kyliana Mbappé, ale jeśli chodzi o odejścia, przed nami kolejne zakręty. Już teraz wiadomo, że w najbliższych miesiącach w centrum uwagi znajdzie się siedmiu graczy.
To było lato, w którym, oprócz wspomnianych odejść, zakontraktowano także nowych zawodników (David Alaba i Eduardo Camavinga) oraz odnowiono kontrakty z ośmioma piłkarzami, aby skonsolidować projekt. Na ziemi niczyjej znajduje się kolejna grupa graczy, którzy będą oceniani w tym sezonie i których przyszłość będzie badana latem przyszłego roku lub nawet wcześniej.
Trzy sprawy na styczeń
Do otwarcia okienka transferowego pozostały cztery miesiące, można więc śmiało przypuszczać, jakie nazwiska będą niebawem trafiać na tapet. Pierwsza dwójka to Dani Ceballos i Luka Jović. Obaj wrócili tego lata z wypożyczeń odpowiednio z Arsenalu oraz Eintrachtu i istnieją wątpliwości co do roli, jaką mieliby odgrywać u Carlo Ancelottiego. Wszystko wydaje się trudniejsze dla Hiszpana niż dla Serba, który teoretycznie zaczyna jako drugi napastnik i będzie mógł liczyć na szansę, jakiej nie dostał za czasów Zidane'a.
Kolejnym przypadkiem do zbadania będzie Reinier, o którym Borussia Dortmund już teraz mówi, że jego umowa wypożyczenia może zostać rozwiązana w styczniu, jeśli do tego czasu jego sytuacja się nie zmieni. Przy takim obrocie wydarzeń trzeba będzie wysłać go na kolejne wypożyczenie, prawdopodobnie gdzieś w Hiszpanii.
Wygasające kontrakty
Na odejścia niektórych weteranów trzeba poczekać do lata. W szczególności trzy z nich są prawie pewne. Są to Marcelo (obecnie pierwszy kapitan), Isco Alarcón i Gareth Bale. Wszyscy trzej mają kontrakty wygasające w czerwcu 2022 roku i wszyscy trzej w ciągu ostatnich kilku lat mieli otwarte drzwi do wyjścia. W tym momencie byłoby dużym zaskoczeniem, gdyby któryś z nich podpisał nowy kontrakt w najbliższych miesiącach.
Kontrakt Luki Modrica również dobiega końca, ale jego sytuacja jest inna. Przed latem podpisał nową umowę, do 2022 roku, a po zakończeniu sezonu znajdzie się w takiej samej sytuacji jak jeszcze kilka miesięcy temu. Za trzy dni skończy 36 lat i w tym wieku, po zakończeniu sezonu, będzie musiał przemyśleć, co dalej z jego sportową karierą. Real Madryt będzie skłonny dać mu kolejny rok, jeśli będzie czuł się na tyle dobrze, by kontynuować grę, wraz z odpowiedzialnością, jaka wiąże się z zakładaniem białej koszulki.
Oczywiście lista będzie się wydłużać, czy to na zimę, czy na lato. Na przykład, jest rzeczą oczywistą, że będzie to sezon bez zbyt wielu szans dla takich zawodników jak Jesús Vallejo i Mariano Díaz. Ponadto pod obserwacją znajdzie się również Eden Hazard, który przez ostatnie lata głównie boryka się z kontuzjami i w Madrycie nie spełnia pokładanych w nim nadziei. W najbliższym czasie przyjdzie czas na te wszystkie dyskusje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze