„Real i Barça będą najbardziej poszkodowane w Europie”

UEFA już we wrześniu ma przedstawić propozycję zastąpienia Finansowego Fair Play poprzez salary cap i tak zwany podatek od luksusu. Europejskie kluby w kolejnym sezonie w tym scenariuszu mogłyby wydać na pensje sztywne 70% swoich przychodów, a przekroczenie tego progu oznaczałoby zapłacenie od nadwyżki określonej stawki podatku od luksusu. Pozyskane środki zostaną zebrane i rozdane pozostałym klubom. Ten pomysł ocenił Toni Roca, ekspert od prawa sportowego i dyrektor Sports Law Institute.

– Ta reforma UEFA to kolejny krok korzystny dla klubów-państw jak PSG czy City, które będą mogły opłacić podatek od luksusu poprzez pieniądze dostarczane przez właścicieli. Real Madryt czy Barcelona będą musiały podejść do tego inaczej. Oba będą dwoma najbardziej poszkodowanymi klubami w całej Europie.

– Należy przypomnieć, że Barcelona i Real należą do swoich socios i dlatego nie mogą podwyższać sobie kapitału, jak robią to spółki sportowe. Przez to będą mieć poważny problem z opłacaniem podatku od luksusu, bo do dyspozycji będą mieć tylko wygenerowane przez siebie przychody.

– Innym przewidywalnym efektem tych zmian będzie pojawienie się nowych zainteresowanych magnatów, którzy będą chcieli rywalizować z wielkimi poprzez inwestowanie dużych pieniędzy w kluby. Dotychczas było to ograniczone przez przychody, jakie uzyskiwała dana ekipa. Teraz PSG, City, Chelsea i inne takie kluby będą mogły przekraczać limit płacowy, kiedy tylko zechcą, bo będą mieć nieskończone środkowi do opłacenia podatku od luksusu.

– Rozwiązanie? Real i Barcelona będą musiały się dostosować, by przeżyć i jednym z rozwiązań, dotychczas bez precedensu w ich ponad 100-letnich historiach, byłoby przekształcenie się w sportowe spółki akcyjne, by móc rywalizować z klubami miliarderów.

– Szybko należy też zmienić przepisy podatkowe, by móc ściągać do Hiszpanii największe talenty i rywalizować na tym polu z innymi wielkimi ligami, z których wszystkie mają bardzo korzystne rozwiązania podatkowe. W ciągu pięciu lat z naszej ligi odeszło trzech z najlepszych piłkarzy świata ostatniego czasu. Hiszpania jako kraj nie może pozwolić sobie, żeby to krwawienie trwało dalej – zakończył Roca.