Carvajal: Bardzo cierpieliśmy, gdy nie mieliśmy piłki
Dani Carvajal po meczu La Ligi z Betisem udzielił wywiadu na murawie telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tej rozmowy na murawie na Estadio Benito Villamarín.
Fot. Getty Images
– Złość w świętowaniu gola była podyktowana czym? Długim osobistym okresem, który nie był dla mnie za korzystny. Chciałem odbić trochę ten trud i pracę w cieniu, którą wykonujesz przez długi czas, by wrócić i czuć się dobrze. Dedykuję gola mojej kobiecie i synkowi, mojej rodzinie, która była ze mną w tym niedobrym roku. Oby ten gol oznaczał początek dobrej serii i obym ją kontynuował.
– Zablokowany mecz? Tak, zgadza się. Świetnie zaczęliśmy przez pierwszych 10-15 minut, a potem w zespole rozdzieliły się formacje i Betis sprawił, że bardzo cierpieliśmy, gdy nie mieliśmy piłki. Byliśmy po dwóch meczach z wieloma golami strzelonymi, ale także wieloma straconymi. Dzisiaj zadanie dotyczyło także defensywy, utrzymania czystego konta. Tak się stało. Na końcu po jednym ze zrywów udało się trafić i to bardzo ważna wygrana, która pozwala nam udać się na tę przerwę z trochę większym spokojem.
– Co Ancelotti powiedział w przerwie? Małe poprawki taktyczne, by móc trochę bardziej ranić Betis. Szczególnie dotyczyło to dużo większej intensywności w pressingu, by nie czuli się komfortowo. Tak właśnie było i to pozwalało odbierać nam piłkę dużo wyżej.
– Mamy dużo opcji w kadrze, jeśli kończę mecz na lewej obronie? Słuchaj, prawda jest taka, że tak. Mamy wielu zawodników na wysokim poziomie i to widzimy. Drużyna rozpoczęła sezon z brakami. Nie ma Luki, Toniego, Marcelo, Mendy'ego... Dzisiaj wszedł Miguel, który rozegrał świetny mecz, ale nie dał rady dać z siebie więcej, więc stałem się lewym obrońcą i wszedł Lucas. Uważam, że to jest futbol. Jeśli chcesz, to możesz i to jest przykład.
– Jestem obrońcą pesymistą czy optymistą? [śmiech] Ja jestem dużym pesymistą. Naprawdę lubię zawsze widzieć zagrożenie.
– A czy jestem optymistą w sprawie przyjścia Mbappé? Cóż, uważam, że jak powiedział trener, każdy, kto wzmacnia kadrę, jest czymś dobrym. Zobaczymy, czy w tych ostatnich dniach rynku będzie mógł nas wzmocnić, bo to wielki gracz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze