Oficjalnie: Casemiro 2025!
Real Madryt oficjalnie potwierdził dzisiaj, że przedłużył kontrakt z Brazylijczykiem, którego dotychczasowa umowa wygasała w przyszłym roku.
Fot. własne
Królewscy nie przestają pracować nad przedłużaniem kontraktów swoich piłkarzy i dzisiaj jesteśmy świadkami kolejnego efektu tych prac. „Real Madryt i Casemiro doszli do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu z zawodnikiem, który pozostanie związany z klubem przez cztery najbliższe sezony, do 30 czerwca 2025 roku”, poinformowali Los Blancos na swojej oficjalnej stronie internetowej.
Casemiro zostaje więc w stolicy Hiszpanii przynajmniej na kolejne cztery lata, co bez wątpienia wywalczył sobie swoją grą i postawą na boisku. Brazylijczyk był niezastąpionym piłkarzem niemal dla każdego trenera, z którym przyszło pracować mu w Madrycie, a dziś tym bardziej trudno wyobrazić sobie wyjściową jedenastkę bez niego. Obecnie 29-latek jest jednym z najwyżej wycenianych i najwartościowszych zawodników w kadrze. Królewscy nie zamierzali się go pozbywać i przedłużyli z nim kontrakt, aby zabezpieczyć się przed zakusami ze strony innych klubów, które chętnie pozyskałyby go za duże pieniądze.
Rozmowy między Casemiro a Los Blancos toczyły się od kliku miesięcy, ale nikt nie miał wątpliwości, że pomocnik zostanie w zespole. Brazylijczyk nie chciał się nigdzie ruszać, a klub nie zamierzał go sprzedawać, więc oficjalne potwierdzenie umowy było tylko kwestią czasu. Piłkarz został wypatrzony przez Juniego Calafata, a Królewscy najpierw wypożyczyli go z São Paulo, a następnie wykupili, płacąc 6 milionów euro. Początkowo wydawało się to wygórowaną sumą, ale po latach można uznać, że były to świetnie zainwestowane pieniądze.
Już w 2013 roku Casemiro udało się zadebiutować w pierwszym zespole, gdy w kwietniu szansę dał mu José Mourinho, a pomocnik rozegrał pełne 90 minut w wygranym meczu z Betisem. W sezonie 2013/14 Brazylijczyk na stałe zadomowił się już drużynie, ale pod wodzą Carlo Ancelottiego nie otrzymywał aż tak wielu szans i udał się na wypożyczenie do Porto, z którego wrócił po roku do Madrytu. Rafael Benítez chętnie wystawiał go w pierwszym składzie, a gdy zespół przejął Zinédine Zidane, pomocnikowi zdarzało się częściej siadać na ławce rezerwowych, jednak Francuz prosił go o cierpliwość. Po paru miesiącach Zizou stawiał już na Casemiro kiedy tylko mógł.
Brazylijczyk sięgnął z Realem Madryt po cztery Puchary Europy, zdobył też dwa mistrzostwa Hiszpanii, dwa Superpuchary Europy, dwa Superpuchary Hiszpanii, trzy Klubowe Mistrzostwa Świata i jeden Puchar Króla. W pierwszym zespole rozegrał już 288 spotkań i zdobył 30 bramek.
Casemiro jest już ósmym zawodnikiem, z którym oficjalnie przedłużono w tym roku kontrakt. Pod koniec maja podpis na nowej umowie złożył Luka Modrić do 2022, na początku czerwca Lucas Vázquez do 2024, w lipcu Nacho do 2023 i Dani Carvajal do 2025, a w tym miesiącu Thibaut Courtois do 2026, Karim Benzema do 2023 i Fede Valverde do 2027. Do klubu trafił też David Alaba, a definitywnie pożegnali się z nim Sergio Ramos, Raphaël Varane i Martin Ødegaard.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze