Pedrerol: Dla Realu 200-220 milionów oznacza brak negocjacji

WSTĘP
– Jest kilka kwot: 180, 200 i 220 milionów euro. Dzisiaj podamy cyfrę, jaką operuje Real Madryt. Kwotę, jakiej zdaniem Realu Madryt oczekuje PSG. A co zrobi Real Madryt? Wejdzie do licytacji? Czy powie, że to by było na tyle?

– Czy to też jest normalne, że prezes Realu Madryt wysyła maila do prezesa PSG, a odpowiada mu dyrektor sportowy poprzez cztery wywiady z krytycznymi wiadomościami wobec Realu Madryt? Kiedy PSG odpowie w sposób oficjalny? Kiedy prezes PSG odpowie prezesowi Realu Madryt? Czy negocjuje się w ten sposób? Czy na ofertę mailową odpowiada się wywiadami? Nawet nie mogliśmy usłyszeć tych wypowiedzi. To wydaje się wam normalne?

– PSG jest zaskoczone. Co najważniejsze, Leonardo insynuuje, że Mbappé może odejść. A nie był graczem nie na sprzedaż? Nie mówili, że nigdy nie odejdzie z PSG? Teraz akceptują negocjacje i rozmawianie o kwotach? Teraz chcą, by Real zapłacił tyle, ile zapłacili oni plus dodatkowe pieniądze? Real nie może wejść w tę grę. 1 stycznia będzie darmowy. TransferMarkt wycenia go na tym rynku na 160 milionów euro. Reszta to robienie sobie jaj i Real nie może w to wejść. Komu pierwszemu puszczą nerwy? Tik-tak, tik-tak...

ŚRODEK PROGRAMU
– Leonardo mówi, że nie sprzedadzą go za mniej niż zapłacili Monaco, czyli 180 milionów euro. Jednak dodaje, że ciągle są dłużni pieniądze Monaco, czyli 35 milionów euro. Real uważa więc, że PSG chce uzyskać za Mbappé 215 milionów euro.

ŚRODEK PROGRAMU
– Ostrożnie z tym czekaniem. Real przedstawił ofertę indywidualną, ale daleko jej do oferty PSG, które ciągle wierzy, że go przekona. Jeśli zostanie, mają cztery miesiące. Straszne cztery miesiące. Presja będzie nie tylko na piłkarzu, ale także jego otoczeniu przy astronomicznych kwotach. Ja myślę, że tu nie działa mówienie, że przyjdzie za darmo w styczniu. Ja bym nie był tego taki pewny. Jeśli nie można pozyskać Mbappé teraz, zaczyna się walka od zera. Real nie będzie mieć przewagi 90:10. To będzie Real kontra PSG i to będą cztery straszne miesiące z ogromną presją na chłopaku.

– Myślę, że Real Madryt wie, że to jest tutaj i teraz, a jeśli się nie uda, wszystko zacznie się od zera. Chłopak to wytrzymuje, ale niekoniecznie dotyczy to wszystkich z jego otoczenia. Dlatego stwierdzam, że musi podpisać teraz, bo inaczej zacznie się nowy film. Nie ma nic takiego, że na pewno przyjdzie za darmo. W tym przypadku ja nie byłbym taki spokojny.

KONIEC PROGRAMU
– Głównym pytanie w środę było: co zrobi Real Madryt? Z tego co wiem, Real będzie czekać. Real jest spokojny, bo nie otrzymał żadnej poważnej odpowiedzi na swoją ofertę. W klubie wierzą, że ta odpowiedź się pojawi, jakaś prawdziwa rozmowa, a nie wypowiedź na korytarzu dla czterech mediów. Czekają na nią.

– Ja nie wiem, czy Real podwyższy ofertę. Oczywiście mówienie o 200, 210 czy 220 milionach dla Realu Madryt oznacza brak negocjacji. Trzeba zobaczyć, czy Real jest gotowy zapłacić coś ponad 160 milionów. Zobaczymy, ale Real czeka na odpowiedź PSG, do której musi dojść. Real Madryt nie czuje pośpiechu.

– Rozmawialiśmy dzisiaj, kogo goni tu czas. Real uznaje, że złożył ofertę i to PSG musi odpowiedzieć, czy ją akceptuje. W sposób oficjalny i poważny, a nie za kulisami w rozmowie z nie wiadomo kim. Ale co potem zrobi Real... Przede wszystkim, chce zobaczyć, czy PSG negocjuje. Jeśli nie odpowie, to znaczy, że nie negocjuje. Jeśli wypuszcza informacje o 220 milionach, to znaczy, że nie chce negocjować i że nie ma takiej woli. Podtrzymuję jednak to, co powiedziałem ostatnio: do 31 sierpnia może zdarzyć się wszystko. Cokolwiek.