„Już odpowiedzieli i to niegrzecznie”

„Zapytałem Florentino Péreza, czy dyrektorzy PSG już odpowiedzieli, a prezes Realu Madryt napisał mi: «Już odpowiedzieli i to niegrzecznie»,” poinformował w mediach społecznościowych komentator sportowy José Manuel Moreno, co współgra ze słowami, które padły dzisiaj z ust Leonardo. Dyrektor sportowy PSG odniósł się do oferty, którą Królewscy złożyli wczoraj oficjalnie za Kyliana Mbappé, proponując paryżanom 160 milionów euro. Prezes Los Merengues nie zamierza z kolei zabierać publicznie głosu w tej sprawie.

Francuzi oczekują większej kwoty za swoją młodą gwiazdę, mimo że za tę sumę Kylian stałby się najdroższym zawodnikiem w historii Realu Madryt, wyprzedzając Cristiano Ronaldo, Garetha Bale'a czy Edena Hazarda. Królewscy są przekonani, że Mbappé w najbliższych latach stanie się piłkarskim dominatorem i dlatego zaproponowali rekordowe pieniądze za gracza, którego kontrakt wygasa w przyszłym roku. Odmowa ze strony PSG zmusza jednak Los Blancos do podniesienia kwoty w najbliższych godzinach, informuje MARCA.

José Luis Sánchez z La Sexty zwraca uwagę na to, że PSG po raz pierwszy jest gotowe do negocjacji i otwiera drzwi do odejścia 22-latkowi. Jego zdaniem Francuzi byliby gotowi sprzedać go za 180 milionów euro. Ten sam dziennikarz donosi też, że pozytywnie na transfer Mbappé zapatruje się szatnia Realu Madryt, gdyż piłkarze uważają, że jego przyjście byłoby krokiem do przodu dla całego zespołu.

Dziennik Le Parisien, który ma sprawdzone informacje na temat PSG, stwierdza, że paryżanie czekają teraz na wyższą ofertę za atakującego. Sergio Valentín z esRadio twierdzi, że oba kluby mogą spotkać się pośrodku. Francuzi chcą 200 milionów euro, Hiszpanie proponują 160, więc ostatecznie Kylian może trafić na Santiago Bernabéu za 180 milionów euro. Dokładnie taką samą kwotę Królewscy zaoferowali cztery lata temu Monaco, ale wówczas piłkarz zdecydował się na przeprowadzkę do miasta, w którym się urodził.