Advertisement
Menu
/ as.com

22 miliony za 13 meczów

Cudowne dziecko, przyszła Złota Piłka, transfer marketingowy, talent bez cierpliwości. O Martinie Ødegaardzie w Madrycie mówiono w różny sposób. Koniec końców pewne jest jedno: w Realu nie było mu dane pokazać się z dobrej strony.

Foto: 22 miliony za 13 meczów
Fot. Getty Images

Dorobek Norwega w stolicy Hiszpanii zamyka się w 13 meczach bez błysku. W ciągu sześciu lat obowiązywania umowy z Realem skąpano go jednak w złocie. Olbrzymia pensja, prowizje, nowe kontrakty, kolejne wypożyczenia… Łącznie w profesjonalnej karierze Ødegaard zarobił 22 miliony euro. Dla Królewskich rozegrał zaś 624 minuty w oficjalnych meczach. 

O marketingowym aspekcie transferu cudownego chłopca głośno powiedział chwilę po odejściu z Realu Madryt Carlo Ancelotti. O pozyskanie Martina zabiegały jednak również inne wielkie kluby Starego Kontynentu. Na nastolatka wydano 2,3 miliona euro plus kolejne 3, które wylądowały w kieszeni ojca pomocnika. Pierwszy kontrakt Ødegaarda po osiągnięciu wieku pozwalającego mu na pracę opiewał na kwotę 10,5 miliona euro brutto za trzy i pół roku gry (plus 50 tysięcy za każdy mecz rozegrany w pierwszej drużynie). Tym samym jego pensja stanowiła więcej niż dziesięciokrotność zarobków graczy z Castilli. Jego koledzy z tamtych czasów niejednokrotnie podkreślali, że Martin chodził własnymi ścieżkami i raczej nie integrował się z zawodnikami rezerw. Widywali go w zasadzie tylko przy okazji meczów. Ødegaard zamiast nawiązywać relacje z innymi wolał grać w tenisa z ojcem. Kontrakt z Realem przedłużał dwa razy, rzecz jasna za każdym razem na lepszych warunkach. 

Rozgrywający zarabiał więcej niż wynosiły budżety klubów Segunda B, w której Martin grywał niechętnie. Koniec końców mimo sportowego niepowodzenia Królewscy na nim zarobili. Ostateczny bilans po sprzedaży piłkarza do Arsenalu wynosi około 21 milionów euro na plus. Los Blancos ostatecznie sprzedali więc gracza, którego tak rozpieszczał przecież sam Florentino. Prezesowi bardzo nie podobała się krytyka Norwega ze strony mediów. Fakty są jednak takie, że w Madrycie Ødegaard, przynajmniej sportowo, nie zaistniał. W Arsenalu 22-latek otrzyma kolejną podwyżkę. Konkretne liczby dotyczące wysokości kontraktu jeszcze nie zdążyły wyciec, ale z pewnością będą to pieniądze godne gwiazd Premier League. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!