Zagadka Mendy'ego

Real Madryt w dalszym ciągu czeka na Ferlanda Mendy'ego. Podopieczni Carlo Ancelottiego rozpoczynają czwarty tydzień pretemporady, podczas której francuski obrońca jeszcze ani razu nie wybiegł na murawę i nie pracował wraz z resztą zespołu. Jak się okazuje, zespół przeciążenia przyśrodkowej okolicy piszczeli, z jakim zawodnik zmaga się od końcówki poprzedniego sezonu, przekłada się również na początek przygotowań do nowych rozgrywek. Początkowo Mendy miał pauzować od trzech do maksymalnie sześciu tygodni, a teraz przerwa od gry trwa już w sumie ponad dwa i pół miesiąca.

Z powodu tego urazu 26-letni Francuz przegapił trzy ostatnie ligowe kolejki sezonu 2020/21. Ponadto na przestrzeni ostatniego miesiąca rozgrywek był w stanie rozegrać tylko godzinę rewanżowego starcia z Chelsea w ramach półfinału Ligi Mistrzów. Przed tym spotkaniem na Stamford Bridge, które miało miejsce 5 maja, na boisku po raz ostatni pojawił się 14 kwietnia w meczu z Liverpoolem.

Mendy podchodzi do swojego trzeciego sezonu w Realu Madryt chcąc utrzymać pozycję podstawowego lewego obrońcy w zespole prowadzonym obecnie przez Ancelottiego. W swoim pierwszym sezonie nawiązał wyrównaną rywalizację z Marcelo, by rok później już na dobre odjechać Brazylijczykowi, który nie był w stanie dotrzymać kroku swojemu młodszemu koledze. Do połowy poprzedniego sezonu francuski defensor był jednym z nielicznych graczy Królewskich, którzy nie zmagali się z jakimikolwiek problemami zdrowotnymi. I mimo dłuższego pasma kontuzji Mendy i tak zakończył sezon na piątym miejscu w klasyfikacji zawodników z pola z największą liczbą rozegranych minut – 3260.

Ostatnie przedłużające się problemy zdrowotne doprowadziły jednak do tego, że Francuz wciąż nie wrócił do treningów i nie poleciał razem z zespołem do Glasgow na pierwszy sparing z Rangersami. A oficjalny start nowego sezonu zbliża się wielkimi krokami – Los Blancos swój pierwszy ligowy mecz rozegrają 14 sierpnia z Deportivo Alavés. Problem w tym, że w dalszym ciągu nie wiadomo, czy do tego czasu Ancelotti będzie miał do dyspozycji Mendy'ego, któremu zostały niecałe trzy tygodnie, aby wrócić i przepracować swoją indywidualną pretemporadę.