„Real czeka na telefon”
Klub na ten moment uważa, że transfer Kyliana Mbappé tego lata jest niemożliwy, ale wszystko może jeszcze zmienić się w najbliższych tygodniach. Królewscy liczą na ruch samego piłkarza lub szejków.
Fot. Getty Images
Real Madryt stara się dostosować do aktualnego kształtu i specyfiki rynku transferowego. Kilkanaście godzin temu Królewscy oficjalnie potwierdzili, że doszli do porozumienia z Manchesterem United w sprawie Raphaëla Varane'a, za którego otrzymają od Anglików 50 milionów euro. Los Blancos zbierają pieniądze, zaciskają pasa i starają się unikać zbędnych wydatków, aby być przygotowanym na coś, co obecnie wydaje się niemożliwe.
Podczas audycji El Larguero na antenie Cadena SER Antón Meana przyznał, że w madryckiej szatni pozostało wielu piłkarzy na sprzedaż, potwierdzając tym samym wcześniejsze doniesienia Onda Cero. „Ten Real potrzebuje pieniędzy, choć nie jest spłukany, a do tego dochodzi jeszcze kwestia Kyliana Mbappé. Jest to niemożliwe tego lata, ale Real nie wyklucza pozostawienia telefonu włączonego na wypadek, gdyby Kylian lub szejk zadzwonili. To wielka operacja roku, Real postrzega to jako coś niemożliwego tego lata, ale zostawia te drzwi otwarte, jeśli zawodnik wykona ruch”, stwierdził dziennikarz.
Javi Herráez ostrzegł również przed fundamentalną rolą napastnika w tych negocjacjach: „Nie mogę sobie wyobrazić Mbappé na trybunach bez gry, ponieważ nie przedłużył kontraktu. Zawodnik, który nie gra, nawet jeśli masz pieniądze, to po co ci on? To wyjaśnia «ruch», na który w najbliższych dniach liczy Real Madryt. PSG będzie musiało go sprzedać, bo to zawodnik, który nie będzie grał dla PSG, bo nie chce”.
Hiszpańskie media zgodnie informują od kilku tygodni, że Mbappé nie zamierza przedłużać kontraktu z PSG. Umowa piłkarza wygasa już w przyszłym roku, ale Francuzi nadal liczą na to, że uda im się przekonać go do pozostania. Na razie nic nie wskazuje jednak na to, aby 22-latek złożył podpis na odpowiednich dokumentach, więc paryżanie w sierpniu mogą zostać postawieni pod ścianą i mieć do wyboru: sprzedaż piłkarza tego lata i otrzymanie gotówki lub jego odejście za darmo w przyszłym roku.
Z tego powodu Królewscy nie zamierzają też sprowadzać żadnego obrońcy w miejsce Varane'a, o czym już wczoraj informowały MARCA i Onda Cero. Carlo Ancelotti będzie miał do dyspozycji tylko Nacho, Édera Militão i pozyskanego niedawno Davida Alabę, a także Chusta, Gila i ewentualnie Vallejo, jeśli ten nie zostanie sprzedany lub wypożyczony do innego klubu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze