Advertisement
Menu

Remis Hiszpanii na inaugurację Igrzysk

Hiszpania bezbramkowo zremisowała z Egiptem w pierwszym meczu na Igrzyskach Olimpijskich, a był to punkt okupiony urazami dwóch ważnych zawodników.

Foto: Remis Hiszpanii na inaugurację Igrzysk
Fot. Getty Images

Od samego początku widać było zdecydowaną przewagę jakości piłkarskiej po stronie Hiszpanów. Nie może to zresztą dziwić, zważywszy, że ponad połowa wyjściowego składu to byli zawodnicy, którzy pojechali na niedawno zakończone Mistrzostwa Europy. Jeśli chodzi o piłkarzy Królewskich, to od pierwszej minuty zobaczyliśmy na murawie Daniego Ceballosa i Marco Asensio. La Rojita widocznie górowała nad rywalami i niemal cały czas była przy piłce, ale nie przekładało się to na wymierne korzyści boiskowe. Bardzo defensywne ustawienie Egiptu sprawiało, że praktycznie niemożliwe było dotarcie do pola karnego i oddanie strzału. W ciągu całej pierwszej połowy Hiszpanie oddali zaledwie jedno celne uderzenie, co jest dość słabym wynikiem przeciwko niżej notowanemu rywalowi.

Co więcej, już po pierwszych 45 minutach było wiadomo, że nawet jeśli podopieczni Luísa de la Fuente wygrają, to będzie to pyrrusowe zwycięstwo. Po 22 minutach kontuzji doznał Óscar Mingueza i musiał zejść z boiska. Zastąpił go Jesús Vallejo, ale na ten moment nie można powiedzieć, czy obrońca Barcelony będzie długo pauzował. Nieco inna sytuacja dotyczy Daniego Ceballosa, który został niezwykle ostro potraktowany przez rywala i nie podniósł się już z murawy, a internet szybko obiegły zdjęcia tego wejścia i spuchniętej kostki pomocnika. Bardzo możliwe, że to dla niego koniec tych Igrzysk. De la Fuente więc dość szybko stracił dwóch piłkarzy podstawowej jedenastki

Druga odsłona meczu nie była o wiele lepsza. Hiszpanie cały czas próbowali stwarzać sobie sytuacje bramkowe, ale bez Ceballosa, który rozgrywał bardzo dobre spotkanie, ich ataki straciły na płynności. Jednocześnie selekcjoner rywali był zadowolony z bezbramkowego remisu, toteż wprowadzał kolejnych defensywnych zawodników. Nawet stałe fragmenty gry nie przynosiły skutku. Dopiero w końcówce La Rojita nieco się ożywiła, dwukrotnie próbowali Pedri i Rafa Mir, ale żaden z nich nie był w stanie pokonać golkipera rywali. Ostatecznie więc Hiszpania dzieli się punktami z Egiptem, a kibice z pewnością będą czekać na informacje o stanie zdrowia Daniego Ceballosa i Óscara Minguezy.

Egipt – Hiszpania 0:0

Egipt: El Shenawy; El Eraki, Hamdli, Hegazy, Galal, El Fotouh; Ashour (63' Hamdy), Tawfik; Mohamed (62' Adel), Rayyan (63' Mohsen), Sobhi.

Hiszpania: Simón; Mingueza (22' Vallejo), García, Torres, Miranda; Pedri, Merino (68' Soler); Olmo, Ceballos (45' Moncayola), Asensio (68' Gil); Oyarzábal (68' Mir).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!