Dziś start trzeciego tygodnia przygotowań

Zawodnicy Realu Madryt mogli wczoraj cieszyć się wolnym dniem po kolejnym tygodniu treningów pod okiem Carlo Ancelottiego i Antonio Pintusa. W niedzielę wieczorem Królewscy rozegrali na boisku w Valdebebas treningowy mecz przeciwko Rayo Vallecano. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a w sparingu zagrać mogło tylko ośmiu piłkarzy pierwszego zespołu, bowiem Carvajal, Mendy, Rodrygo, Jović i Mariano zmagali się w ostatnich dniach z różnymi problemami zdrowotnymi.

Dzisiaj o godzinie 18:00 Los Blancos zainaugurują trzeci tydzień przygotowań, ponieważ pracę w ośrodku treningowym rozpoczęli już 5 lipca, mimo że trenerzy w teorii przez ostatnie dni mogli korzystać tylko z trzynastu graczy pierwszej drużyny. W praktyce jednak Ferland Mendy ani razu nie pojawił się na boisku, ponieważ nadal zmaga się z kontuzją piszczela, a niektórzy zawodnicy w ostatnim czasie spędzali czas głównie na siłowni lub w gabinetach fizjoterapeutów. Dlatego na zajęciach regularnie pojawiają się też wychowankowie.

Ten tydzień również zakończy się meczem towarzyskim, ale tym razem będzie to oficjalne spotkanie, które Królewscy rozegrają 25 lipca z Rangersami w Glasgow. Niewykluczone, że sztab szkoleniowy będzie mógł liczyć w tym sparingu na większą liczbę zawodników, bowiem w najbliższych dniach w Valdebebas powinni stawić już ci, którzy brali udział w Mistrzostwach Europy.

Najprawdopodobniej piłkarze będą wracać do treningów stopniowo. Najpierw w Valdebebas powinni pojawić się Gareth Bale i David Alaba, którzy jako pierwsi odpadli z fazy pucharowej EURO i być może obaj wezmą już udział w dzisiejszych zajęciach. W kolejnych dniach dołączyć do nich mają Luka Modrić, Karim Benzema, Raphaël Varane i Toni Kroos. W następnym tygodniu w ośrodku treningowym stawią się już za to Eden Hazard i Thibaut Courtois, a także uczestnicy Copa América, czyli Fede Valverde, Éder Militão, Casemiro i Vinícius Júnior. Każdy z piłkarzy otrzymał minimum trzy tygodnie wolnego, ale klub nie zdradza, na jak długie urlopy mogli liczyć poszczególni gracze, ponieważ pod uwagę brany był też ich wiek oraz poziom zmęczenia po ostatnim sezonie.