Onda Cero: Przyszłość Vallejo pod znakiem zapytania

Przyszłość Raphaëla Varane'a jest coraz bliżej wyjaśnienia. Francuz prawdopodobnie opuści Real Madryt jeszcze w tym okienku transferowym i zostawi tym samym wakat na pozycji środkowego obrońcy. Obecnie sztab szkoleniowy może liczyć na Édera Militão i Nacho, a także na pozyskanego na zasadzie wolnego transferu Davida Alabę.

Z pewnością Carlo Ancelotti nie będzie chciał zacząć sezonu z zaledwie trzema nominalnymi środkowymi obrońcami, dlatego obsada stopera numer cztery pozostaje niewiadomą. Wydawało się, że do klubu może wrócić – tym razem na dłużej – Jesús Vallejo. Jak podaje jednak David Alonso, dziennikarz radia Onda Cero, 24-latek może zostać sprzedany, jeśli przyjdzie za niego interesująca oferta.

Obrońca obecnie przebywa w Japonii, gdzie już w najbliższym tygodniu reprezentacja Hiszpanii rozpocznie walkę o medal na Igrzyskach Olimpijskich. Będzie miał jednak trudność z regularną grą, ponieważ Luis de la Fuente wolał stawiać na Pau Torresa, Erica Garcíę czy Óscara Minguezę. Wczoraj cała trójka zagrała z Japonią, a Vallejo oglądał ich poczynania z ławki rezerwowych.

Jesús był piłkarzem pierwszego zespołu Realu Madryt w latach 2017–2019. Rozegrał łącznie 19 meczów. W letnim okienku transferowym w 2019 roku przeszedł do Wolverhampton Wanderers, ale po siedmiu meczach przez pół roku wrócił do Hiszpanii, gdzie reprezentował barwy Granady. Andaluzyjczycy byli z niego zadowoleni i przedłużyli wypożyczenie także na sezon 2019/20. Łącznie rozegrał tam 48 spotkań w ciągu 1,5 roku.

Jak dodaje Onda Cero, jeśli Vallejo opuści Real Madryt, Królewscy nie ruszą po nikogo nowego na rynku transferowym. Rola czwartego stopera przypadnie Mario Gili lub Víctorowi Chustowi. Ten pierwszy ciągle czeka na debiut w pierwszym zespole. Chust z kolei rozegrał już trzy spotkania w barwach zespołu Zinédine'a Zidane'a w ubiegłym sezonie. Teraz jeden z nich może wykonać kolejny krok naprzód. Vallejo jest na sprzedaż, a Varane'a zastąpi albo on, albo jeden z wychowanków.