Wolny elektron
Real Madryt planował sprowadzenie Davida Alaby już od dłuższego czasu. Dziennikarze Marki informowali o tym ruchu po raz pierwszy 18 stycznia. Koniec końców Austriak faktycznie trafił do stolicy Hiszpanii, dzięki czemu w klubie panuje o wiele większy spokój.
Fot. Getty Images
Działacze przeczuwali, że latem odejść mogą zarówno Ramos, jak i Varane. Pierwszego w klubie już nie ma, drugi cały czas jeszcze nie podjął decyzji. Zakontraktowanie Alaby ogłoszono jednak już wcześniej, w maju. Były gracz Bayernu w zamyśle ma występować na środku obrony, jednak tak naprawdę sam Alaba jest otwarty na grę również na innych pozycjach. David nie lubi określać siebie jako stopera, mentalnie jest w tym samym stopniu bocznym obrońcą i środkowym pomocnikiem. Na ostatniej z wymienionych pozycji niejednokrotnie błyszczał zwłaszcza w kadrze. Minione mistrzostwa Europy jedynie udowodniły, z jak wszechstronnym zawodnikiem mamy do czynienia.
Ancelotti bardzo dobrze zna Alabę. Obaj współpracowali w Bayernie. Cały czas nie wiadomo jednak, gdzie Włoch ma zamiar w najczęściej go wystawiać. Za swojej pierwszej kadencji Carlo polecał transfer Austriaka na lewą obronę. Do konkretów wówczas jednak nie doszło. W stolicy Bawarii to właśnie tam Carletto najczęściej korzystał z jego usług. Dokładnie 52 razy, przy 11 meczach na środku obrony. Koniec końców, wiele będzie zależało od potrzeb drużyny. Na ten moment wydaje się, że największa luka jest do załatania na stoperze, zwłaszcza jeśli Real ostatecznie opuści Varane. Z drugiej strony jednak, w zespole nie ma pełnowartościowego dublera Casemiro. Na lewej obronie wydaje się, że jedyną rywalizacją będzie ta między Marcelo i Mendym.
Preferowaną pozycją Alaby może być środek pomocy. David od dłuższego czasu niechętnie zapatruje się na grę na lewej obronie. W ciągu kariery spędził tam najwięcej czasu, bo aż 247 spotkań. Dla porównania, na stoperze ma ich 116, a w pomocy 100. W jego głowie cały czas świta plan zakotwiczenia na dobre wyżej w schemacie taktycznym. W styczniu dziennikarze Le Parisien informowali, że 29-latek zarówno Realowi, jak i PSG stawiał jako warunek grę w drugiej linii.
Piłkarz nie lubi, gdy szufladkuje się go jako stopera, choć w swoich wypowiedziach dyplomatycznie stwierdza, że będzie grał tam, gdzie uzna się go za najbardziej użytecznego. Jest w nim niewątpliwie coś z wolnego elektronu. Poczucia tego nie zabija w nim zwłaszcza reprezentacja. Alaba lubi zarówno bronić, jak i atakować. Nie lubi natomiast, kiedy się go ogranicza. Bardzo ciekawe, jaki plan na niego ma Carlo Ancelotti.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze