PSG szykuje dla Mbappé kąpiel w złocie

Wszystkie ruchy zarządu kręcą się wokół transferu napastnika. Madridismo nieustannie zastanawia się, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja i czy wyciągnięcie Francuza w tym okienku jest w ogóle możliwe. Rywal Królewskich w tej potyczce jest bowiem wyjątkowo silny. W Paryżu również uważają jednak, że przekonanie zawodnika do przedłużenia umowy może okazać się niemożliwe, dlatego też tamtejsza dyrekcja zerka w stronę Cristiano Ronaldo i Messiego. Pozyskanie Portugalczyka lub Argentyńczyka byłoby wyjątkowo skomplikowane, ale wcale nie wykluczone. 

Nasser Al-Khelaifi zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę na rynku nie ma graczy, którzy mogliby prędko stać się nowym symbolem PSG, czyli kimś, kim Mbappé jest już teraz. Dlatego też szejk planuje złożyć zawodnikowi ofertę nowej umowy na warunkach kompletnie nieosiągalnych dla innych, w tym dla Realu Madryt. Żaden zainteresowany nie byłby w stanie wyrównać podobnej propozycji bez niebezpiecznego zachwiania finansami klubu. Właściciel klubu ze stolicy Francji chce skąpać Kyliana w złocie, by ten zmienił zdanie. 

Atakujący niejednokrotnie informował różnych ludzi w klubie, że nie zamierza podpisywać nowego kontraktu. To dla niego już jasno podjęta decyzja. Relacje Mbappé z Pochettino są doskonałe, a Argentyńczyk jest pierwszym, który chciałby pozostania piłkarza w Paryżu. Nic jednak nie wskazuje na to, by dla PSG istniało jakieś satysfakcjonujące wyjście z tej sytuacji. Wiedzą o tym doskonale zarówno trener, jak i dyrektor sportowy oraz Al-Khelaifi wraz z emirem Kataru. 

Wicemistrzowie Ligue 1 od tygodni penetrują rynek. Wszyscy liczą się już z tym, że być może wkrótce trzeba będzie pożegnać Mbappé. Nietrudno się domyślić, że gracza tego kalibru niezwykle trudno będzie zastąpić w skali jeden do jednego. Inną kwestią jest to, że nawet pomimo dobrego układu z UEFA PSG musi powoli zacząć dbać o kwestie związane z finansowym fair play. Zarówno ewentualne pozostanie Kyliana po podpisaniu stratosferycznej umowy, jak i ściągnięcie kilku innych godziwie zarabiających zawodników wiąże się ze sprzedażą kilku innych.