Real Madryt oferuje Carrollowi dłuższe wakacje

Jaycee Carroll ciągle się zastanawia, czy przedłużyć kontrakt z Realem Madryt. Jego kontrakt z Królewskimi wygasł z końcem czerwca. Ostatnio przedłużył go w maju 2020 roku o jeden rok. Już wtedy zawodnik miał wątpliwości dotyczące kontynuowania kariery. Rozważał odejście na emeryturę, jednak ostatecznie postawił na dalszą grę dla Blancos. Wówczas ta decyzja była dosyć zaskakująca, ponieważ żona Carrolla informowała w mediach społecznościowych o tym, że Jaycee zamierza skończyć karierę.

Real Madryt zamierza pójść na rękę zawodnikowi i pozwolić mu na dłuży odpoczynek. Jak informuje portal Encestando, Królewscy włączyli do negocjacji opcję dłuższych wakacji. Jaycee mógłby dołączyć do treningów dopiero w listopadzie lub grudniu, a nawet w styczniu. Musiałby tylko pozostać do dyspozycji Pabla Laso do końca czerwca, czyli do zakończenia sezonu.

W ten sposób Carroll zyskałby dodatkowy czas na odpoczynek. Mógłby go spędzić z rodziną w Stanach Zjednoczonych, ponieważ klub zdaje sobie sprawę, że Jaycee jest bardzo rodzinnym człowiekiem. Do Madrytu przyleciałby na nieco ponad pół roku, kiedy rozpoczynałaby się decydująca walka o tytuły. W ten sposób Amerykanin zyskałby możliwość pożegnania się z publicznością, ponieważ sezon 2019/20 zakończył się bez widzów na trybunach, a w sezonie 2020/21 fani niemal w ogóle nie mieli wstępu do hal.

Real Madryt mógłby pozwolić sobie na takie rozwiązanie z Carrollem, ponieważ ma do dyspozycji na jego pozycję Llulla oraz Causeura. Do tego również w zastępstwie mogliby się tam pojawić Rudy, Taylor czy Hanga (chociaż jeszcze oficjalnie nie potwierdzono transferu Węgra). Jaycee ma już 38 lat. Jeśli podpisałby nowy kontrakt, byłby to dla niego 11 sezon w barwach Blancos. Do tej pory stał się obcokrajowcem z największą liczbą meczów w historii Realu Madryt (709 spotkań). W tym czasie zdobył aż 20 tytułów: 2 Euroligi, 5 mistrzostw Hiszpanii, 6 Pucharów Króla, 6 Superpucharów Hiszpanii i Puchar Interkontynentalny.