Agent Achrafa: PSG mówi, że Mbappé się stamtąd nie ruszy
Alejandro Camaño był w nocy gościem programu El Transistor w radiu Onda Cero. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi agenta Achrafa Hakimiego z tej rozmowy.
Fot. Getty Images
– Dlaczego Achraf odszedł z Interu? Achraf ma cel, by wspinać się na kolejne poziomy w swojej karierze. To konkurencyjne zwierzę i propozycja PSG z walką o odzyskanie mistrzostwa Francji i Ligę Mistrzów niesamowicie go zmotywowała. Inter przeszedł też przez ciężkie momenty pod względem finansowym i musiał poświęcić którąś ze swoich perełek. Achraf zrozumiał sytuację i zaakceptował opcję odejścia.
– Inne kluby też były zainteresowane? Tak, decyzja należała do Achrafa. Chciała go mocno też Chelsea, ale on powiedział mi, że w Londynie będzie szczęśliwy, ale w Paryżu będzie bardzo szczęśliwy. On chciał przejść do ekipy, która będzie walczyć o wszystko. Może ten fakt, że Chelsea wygrała Ligę Mistrzów, trochę go odrzucił, bo wolał postawić na ekipę, która chce zdobyć to trofeum po raz pierwszy. On sam powiedział Leonardo, że za rok z nim zdobędą Puchar Europy.
– Real Madryt miał prawo pierwokupu? Tak, posiadał to prawo do momentu, w którym PSG i Inter ogłosiły, że dochodzi do tej operacji. Futbol jest jednak w tak trudnym momencie, że nie uważam, iż chodziło tu o to, że Real nie chce Achrafa, a po prostu sytuacja w piłce jest trudna pod względem finansowym. Kluby straciły mnóstwo pieniędzy i mają trudności ze złożeniem kadr przy tak zawyżonych kwotach transferowych i pensjach. Uważam, że Real jest w innej sytuacji i widzi projekt inaczej, ale sądzę też, że powinniśmy dziękować ich szkółce za dostarczenie światu nowych piłkarzy. Uważam, że to jeden z najlepszych ośrodków szkoleniowych. My z Achrafem zachowujemy nadzieję i wielkie marzenie, że on wróci do Realu Madryt, bo urodził się w Madrycie, tam się wychował i dla niego ostateczny cel to zagranie któregoś dnia w Realu.
– Czy moim zdaniem PSG sprzeda Mbappé tego lata? Mogę powiedzieć jedynie o tym, co słyszę, a człowiek pyta, bo jest ciekawy. Po decyzji Achrafa u wszystkich nas ekscytację wywołało przyjście do PSG Sergio Ramosa. Nie znam go osobiście, ale sam byłem stoperem i dla mnie to jeden z najlepszych środkowych obrońców, jakich wydał futbol. Sergio w tym wieku dołoży wiele rzeczy do tej wielkiej drużyny. A PSG mówi, że Mbappé się stamtąd nie ruszy i że on ma wielki związek z prezesem klubu na poziomie osobistym. W futbolu jednak nigdy nie można stwierdzić, że coś się nie wydarzy. Real Madryt to jeden z najpotężniejszych tworów na świecie, a prezes Realu Madryt zawsze osiągał każde trudne wyzwanie, jakie przed nim stało. Rzeczywistość jest taka, że nie jestem w stanie określić jego sytuacji i tego, jak będzie wyglądać.
– A gdybym musiał obstawić, co stanie się z Mbappé? Leonardo twierdzi, że Mbappé nie opuści Paris Saint-Germain. Tak mówi ich dyrektor sportowy. Jednak w takich sprawach może się wiele wydarzyć... Nie mam opinii. Jeśli zostanie, świetnie, a jeśli odejdzie, świat się nie skończy. Ja jestem z tych, którzy wierzą w drużynę. Ona będzie tam na pewno.
– Sytuacja Mayorala, którego też reprezentuję? Borja zanotował wielki sezon we Włoszech, a Roma postawiła na niego na podstawie kariery, jaką miał od juniorów. Przyjście Mourinho wzmocni tę drużynę pod względem medialnym, pod względem znaczenia, bo Mourinho ma mnóstwo fanów jego pracy. Dzisiaj rano rozmawiałem z Borją i sam mu powiedziałem, że każdy jego gol będzie wart dwóch, jeśli trener będzie na niego stawiać. Myślę, że Mourinho na niego liczy. Przed nim w hierarchii jest superpiłkarz jak Džeko i mamy przed sobą wielkie wyzwanie. Roma chciała wykupić Borję, ale nie mogła tego zrobić przez sytuację finansową, ale on ma zaufanie całego sztabu i klubu. Wiele ekip z Europy pyta o niego, a wszyscy wiedzą, że ma jeszcze rok wypożyczenia. Borja idzie wyznaczoną drogą i wpisuje się w zmianę generacyjną na pozycji środkowego napastnika na świecie. Dzisiaj wszyscy najwięksi środkowi napastnicy mają powyżej 30 lat. Teraz nadchodzi nowa generacja, w której ja współpracuję z Borją i także Lautaro Martínezem. Ci chłopcy zastąpią wielkich napastników, którzy mają 33, 34, 35 czy 36 lat. Borja wie, o co gra. Wie, że musi pokazywać się w największych ligach. Do tego każdy chłopak ze szkółki Realu ma to marzenie powrotu któregoś dnia do domu. Tego marzenia nie da się odrzucić i oni wszyscy na to pracują. Oby szło mu jak najlepiej i któregoś dnia także on mógł wrócić do Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze