Nacho: Nie wyobrażam sobie życia bez Realu Madryt
Nacho przedłużył wczoraj kontrakt z Realem Madryt do 2023 roku. Hiszpański obrońca rozmawiał później z klubowymi mediami.
Fot. własne
– Real Madryt to mój dom. Pomogli mi dorosnąć, nauczyli mnie wszystkich rodzajów pozytywnych wartości, aby stawić czoła życiu i wszystkiemu, co staje na twojej drodze. Nie wyobrażam sobie życia bez Realu Madryt, ponieważ jestem tutaj przez prawie połowę mojego życia. Wszystko, co oznacza spędzenie kolejnych lat w tym klubie, który jest moim domem, jest czymś pozytywnym, co sprawia, że jestem szczęśliwy. Jestem bardzo dumny, że będę mógł grać dla Realu Madryt przez następne lata.
– Pamiętam pierwsze dni, kiedy przyjechałem bardzo zdenerwowany, ale każdy dzień, kiedy wchodzę do miasteczka sportowego, trenuję z kolegami z drużyny i nadal odnoszę zwycięstwa i zdobywam tytuły, jest czymś, co napełnia mnie dumą i motywuje do wszystkiego, co nadejdzie w przyszłości. Koszulka z debiutu może być jedną z wyjątkowych rzeczy i mają ją moi rodzice. Oprawiłem ją i zadedykowałem im, bo na to zasłużyli. Ale wszystko, co mam w domu, jest dla mnie bardzo ważne, bo oznacza, że w tym klubie wydarzyło się coś dobrego. Z pewnością, gdy dorosnę, moje dzieci będą mogły się nimi cieszyć, a kto wie, czy i moje wnuki.
– Moja historia w Realu? Bardzo to sobie cenię. Z każdym rokiem, który mija znacznie więcej. Wygranie Ligi Mistrzów jest bardzo skomplikowane, a to, co zrobiła ta drużyna kilka lat temu, wygrywając trzy z rzędu i cztery w ciągu pięciu lat, jest kamieniem milowym. Z biegiem lat przykładasz do tego coraz większą wagę, ponieważ widzisz, że piłka nożna jest bardzo skomplikowana i bardzo trudno jest wygrać. To wyjątkowe chwile, które jako piłkarz starasz się powtórzyć, ale wiesz, jak bardzo jest to skomplikowane.
– Musisz dbać o swoją dietę, odpoczywać, prowadzić normalne życie, które pozwoli ci być gotowym na sto procent, gdy nadejdą mecze i oczywiście treningi są bardzo ważne. Staram się dbać o siebie, a przy mojej cukrzycy muszę to robić podwójnie, ale robię to od wielu lat, mimo że to ciągle walka. W meczach wszystko jest przeżywane z dużo większym napięciem, z nerwami, ale poza nimi jestem normalny, spokojny i lubię cieszyć się moimi ludźmi. Uważam się za normalnego człowieka i lubię przebywać z rodziną i przyjaciółmi.
– Ancelotti? To wspaniały trener. Trenował wspaniałe drużyny. W rzeczywistości z nim po raz pierwszy wygraliśmy Ligę Mistrzów z tą grupą zawodników. Mamy przed sobą bardzo ważne wyzwania, zdobycie tytułów, o co prosi ten klub i mamy obowiązek zrobić to dobrze. Zespół jest bardzo szczęśliwy, że Ancelotti wrócił.
– Przed nami ważne tygodnie i miesiące. Musimy się dobrze przygotować i nabrać sił. Dobrze jest cierpieć teraz, aby być w najlepszej formie na koniec sezonu.
– Gra w Realu? To wyjątkowe marzenie. Kiedy jesteś dzieckiem, marzysz o tym, aby grać dla drużyny swoich marzeń, którą w moim przypadku był Real Madryt. Marzyłem o tym, żeby zagrać jeden mecz, a teraz, kiedy rozegrałem ich już tak wiele, każdego dnia jestem silniejszy i bardziej chętny do dalszej pracy i oczywiście do dalszego spełniania swoich marzeń, czyli każdego meczu, w którym gram.
– Wsparcie rodziców? Jeśli twoje dziecko jest szczęśliwe, oni są szczęśliwi. Dla nich bardzo ważne jest, żebym czuł się komfortowo. Że jestem tam, gdzie chcę być, czyli w Realu Madryt. Oczywiście, to jest mój dom. Mam całą moją rodzinę i wszystkich moich przyjaciół i nie mogę być w lepszym miejscu. Oni żyją z dnia na dzień i wiedzą, kiedy coś wygrywam. To przedłużenie kontraktu jest czymś, o co walczę od wielu lat i są szczęśliwi tak samo jak ja.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze