W oczekiwaniu na wyrok
Isco wciąż nie wie, jak będzie wyglądała jego najbliższa przyszłość. Początkowo pomocnik planował odejść, ale powrót Carlo Ancelottiego sprawił, że ponownie zaczął się wahać.
Fot. własne
Przyszłość Isco w dalszym ciągu stoi pod dużym znakiem zapytania. Chociaż pomocnik był już zdecydowany co do tego, że tego lata na pewno opuści Real Madryt, to odejście Zinédine'a Zidane'a sprawiło, że ponownie zaczął się wahać. W tym momencie priorytetem zawodnika pozostaje przeprowadzenie szczerej rozmowy z Carlo Ancelottim, która będzie miała ostateczny wpływ na jego dalsze decyzje.
Jak ustalił AS, Isco z dużym optymizmem zapatruje się na powrót Carletto, pod którego skrzydłami mógł już liczyć na regularną grę w sezonach 2013/14 i 2014/15. I chociaż ostatnie lata w wykonaniu 29-latka były dosyć rozczarowujące, to sam pomocnik wierzy w to, że u włoskiego szkoleniowca ponownie mógłby się stać ważną częścią zespołu Królewskich. Potwierdza to również dziennik ABC, który zauważa, że Real Madryt nie otrzymał żadnej oferty od Milanu, a piłkarz zarabia 6,8 miliona euro netto rocznie i nie zamierza się nigdzie ruszać, mimo iż klub jest w jego sprawie otwarty na każde rozwiązanie.
Ancelotti kluczowy
Piłkarze Realu Madryt okres przygotowawczy przed sezonem 2021/22 rozpoczęli już w poniedziałek, ale do ponownego spotkania pomiędzy Isco a Ancelottim doszło dopiero na drugi dzień. Podczas trwającej obecnie pretemporady obaj panowie na pewno odbędą ze sobą niejedną rozmowę, aby podjąć decyzję co do dalszej współpracy. Początkowo nowy trener Los Blancos liczy na hiszpańskiego pomocnika i wierzy w to, że może on jeszcze wrócić na swój najwyższy poziom. Jeśli Carletto zdoła przekonać Isco, że ten będzie mógł liczyć na więcej minut niż w poprzednich latach, to niewykluczone, że mogłoby nawet dojść do przedłużenia jego obecnego kontraktu, który wygasa w 2022 roku.
Jeśli jednak Hiszpan stwierdzi, że najlepszym wyjściem będzie odejście już teraz, to Real Madryt nie będzie robił w tej kwestii większych problemów. Wręcz przeciwnie – klub z chęcią zapatrywałby się na sprzedaż zawodnika i zaoszczędzenie tym samym na jego pensji. Mimo wszystko na ten moment Isco nie ma na stole ani jednej formalnej oferty, dzięki której mógłby wykonać jakikolwiek krok w kierunku opuszczenia Santiago Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze