MARCA: Gila i Vallejo za Varane'a
W razie odejścia Varane'a klub nie planuje transferu nowego środkowego obrońcy. Królewscy zamierzają postawić na wracającego z wypożyczenia Vallejo oraz wychowanka Gilę.
Fot. własne
Raphaël Varane nie podjął jeszcze decyzji, ale na razie nic nie wskazuje na to, by w przyszłym sezonie był piłkarzem Realu Madryt. Królewscy nie zamierzają stawać na drodze Francuza i zgodzą się na jego odejście, ale tylko wtedy, gdy ktoś zaoferuje za niego około 50 milionów euro. Los Blancos przystali już na to, by agent obrońcy prowadził negocjacje z Manchesterem United, co może tylko ułatwić domknięcie porozumienia i odejście piłkarza.
Królewscy przedstawili defensorowi propozycję nowej umowy już kilka miesięcy temu, a teraz nie chcą, aby powtórzył się przypadek Sergio Ramosa, który finalnie odszedł z klubu za darmo. MARCA informuje, że Varane odrzucił już ofertę Realu Madryt, a jego przedstawiciele skupiają się teraz jedynie na rozmowach z Czerwonymi Diabłami.
W tym momencie klub nie planuje kupować żadnego nowego defensora, który miałby wskoczyć w buty Francuza. Królewscy chcą postawić na tych piłkarzy, których mają już w kadrze. Carlo Ancelotti na środku obrony będzie mógł liczyć na Nacho, Militão, Alabę i Vallejo, który ma być czwartym stoperem w drużynie. 24-letni Hiszpan wrócił do klubu po serii mniej lub bardziej udanych wypożyczeń i spróbuje przekonać do siebie włoskiego szkoleniowca.
W odwodzie pozostaną wychowankowie Mario Gila i Víctor Chust, który w minionym sezonie zaliczył już debiut w pierwszym zespole, ale otrzymał też wiele ofert ze strony innych klubów i może udać się na wypożyczenie. Królewscy wierzą przede wszystkim w 20-letniego Gilę, który miałby wskakiwać do kadry w momencie, gdy któryś ze stoperów nabawi się kontuzji lub będzie pauzował za kartki. Hiszpan trafił do szkółki Realu w 2018 roku z Espanyolu.
Za kilka dni Królewscy powinni też ogłosić oficjalnie podpisanie nowego kontraktu z Nacho, który ma zostać w klubie do 2023, a nie 2024 roku, jak początkowo informowały hiszpańskie media. Carletto zdaje sobie sprawę, że jego podstawowymi obrońcami będą Nacho, Militão i Alaba, a z usług Vallejo czy Gili będzie korzystał tylko w awaryjnych sytuacjach, których w ubiegłym sezonie było od groma.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze